Na całym świecie w ubiegłym roku spadał popyt na mięso, i choć na razie pomogła w tym pandemia, to przekroczenie „mięsnego szczytu”, po którym zapotrzebowanie będzie tylko spadać i którego nadejście prognozują ekonomiści i naukowcy, wydaje się coraz bardziej realne. W Stanach Zjednoczonych sprzedaż mięsa spadła w ubiegłym roku o 19% w porównaniu do roku poprzedniego, w Polsce w 2019 roku spożycie mięsa spadło o 2,3% na osobę. Szacuje się, że w Europie w tym roku o 1% zmniejszy się popyt na wołowinę, a w Argentynie, gdzie wołowina stanowi jeden z kluczowych elementów diety oraz flagowy produkt eksportowy, jej spożycie spadło o 4% w stosunku do 2020 roku.