Zachód nie chce odejść od paliw kopalnych. Wydobycie na poziomie sprzed pandemii

Nowy raport Międzynarodowego Instytutu Zrównoważonego Rozwoju (IISD) alarmuje, że zgody na wydobycie ropy i gazu, obecne oraz te, które zostaną wydane do końca tego roku, wygenerują łącznie niemal 12 mld ton emisji CO2. To mniej więcej równowartość rocznych emisji Chin, będących najbardziej zanieczyszczającym krajem na świecie.

Publikacja: 30.07.2024 04:06

Najwięcej nowych licencji na eksploatację złóż wydano w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Au

Najwięcej nowych licencji na eksploatację złóż wydano w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Australii, Norwegii oraz Kanadzie, które wspólnie odpowiadają za dwie trzecie wszystkich licencji wydanych od 2020 roku.

Foto: Jason Alden: Bloomberg Finance LP

Jak donosi dziennik „The Guardian”, w tym roku wydobycie ropy naftowej i gazu wzrosło do poziomu sprzed pandemii. Najwięcej nowych licencji wydano w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Australii, Norwegii oraz Kanadzie, które wspólnie odpowiadają za dwie trzecie wszystkich licencji wydanych od 2020 roku.

Choć krytyka za opóźnianie sprawiedliwej transformacji energetycznej na świecie spada zwykle na kraje takie jak Arabia Saudyjska czy Rosja, których gospodarka w ogromnym stopniu polega na ropie oraz gazie, to wina leży również po stronie krajów Zachodu dysponujących środkami oraz technologią mogącą wesprzeć dekarbonizację energetyki – uważają eksperci.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Planeta
W Himalajach coraz mniej śniegu. „Zagrożenie dla dwóch miliardów ludzi”
Planeta
Dzień Ziemi: Święto planety obchodzone w minorowych nastrojach
Planeta
Zabójczy ryż i inne złe wieści. Co nas czeka w świecie zmian klimatu?
Planeta
Bioróżnorodność: problem zamiatany pod dywan
Planeta
Nowa linia podziału w Europie dotyczy zmian klimatu. Eksperci biją na alarm