Naukowcy ostrzegają, że obecny miesiąc może okazać się najgorętszym lutym w historii, z uwagi na pogłębiające się zmiany klimatu oraz obecne zjawisko El Niño, które podnosi temperaturę na lądach i w oceanach na całym świecie. To kolejny miesiąc, w którym notowane są temperatury wyraźnie przekraczające średni poziom z lat wcześniejszych.
Według danych Światowej Organizacji Meteorologicznej (WMO) tegoroczny styczeń był najcieplejszym styczniem w historii oraz ósmym z rzędu, który przekroczył dotychczasowe rekordy temperatur. W przypadku temperatury powierzchni morza jest to już dziesiąty rekordowy miesiąc z rzędu. Naukowcy szacują, że tendencja będzie się dalej utrzymywać, co oznacza, że bieżący rok może obfitować w kolejne rekordy, a luty przyniósł kolejne.
Według Krajowej Administracji Oceanów i Atmosfery (NOAA), rok 2024 niemal na pewno okaże się jednym z 5 najgorętszych lat w historii, ale możliwe też, że okaże się najgorętszym rokiem w historii, bijąc pod tym względem rekord ustanowiony w 2023 roku.
Rekordowo ciepły luty na świecie
W lutym 2024 roku temperatury znacznie przekraczające średnią dla tej pory roku odnotowano w stacjach pomiaru na całym świecie m.in. w Maroku, Chinach, Tajlandii, Indonezji, Kazachstanie, Kolumbii oraz Korei Północnej. Rekordowo wysokie temperatury zarejestrowały też stacje pomiaru m.in. w Arabii Saudyjskiej, Japonii czy Republice Południowej Afryki. W japońskim mieście Mombetsu na Hokkaido temperatura wzrosła do 17,1°C, czyli do poziomu, który jest tam notowany zwykle pod koniec czerwca. Z kolei w Chicago zarejestrowano najwyższe temperatury lutego od 150 lat.
Czytaj więcej
Podczas gdy w większości regionów na świecie odnotowuje się wzrost średniej temperatury spowodowany rosnącym stężeniem gazów cieplarnianych w atmosferze, w niektórych częściach Antarktydy w ostatnich latach zaobserwowano ochłodzenie. Dlaczego tak się dzieje? Badacze znaleźli odpowiedź.