Jak oświadczył prezes wykonawczy Fënn Foods Nicholas Simms, zwiększenie kapitału było konieczne, aby zaspokoić rosnący globalny popyt na roślinne zamienniki mięsa.
Czytaj więcej
Szwedzka kampania klimatyczna promuje zrównoważone praktyki żywieniowe poprzez szokujące hasło, sugerujące konsumpcję ludzkiego mięsa.
„Żywność pochodzenia roślinnego jest jednym z najszybciej rozwijających się segmentów globalnego rynku żywności i według Food Frontier w samej Australii szacuje się, że rynek roślinny wygeneruje około 3 miliardów dolarów zysku w sprzedaży detalicznej do 2030 roku” – poinformował w informacji prasowej Simms.
Prognoza Simmsa wydaje się być realna z uwagi na obecną tendencję ograniczania mięsa w diecie. Szacuje się, że obecnie co trzeci Australijczyk ogranicza lub wyklucza spożycie mięsa.
Australijski rynek roślinnych alternatyw jest jednym z najszybciej rozwijających się na świecie. Jak wynika z raportu Food Frontier 2020 State of the Industry, zleconego przez Deloitte Access Economics, w 2020 roku ich sprzedaż wzrosła aż o 46 proc. w stosunku do roku poprzedniego.