Szczyt klimatyczny Bidena. Co powie Duda?

Udział Polski w szczycie Joe Bidena może jak w soczewce pokazać to jak kolejny polski rząd miota się między partyjnymi rozgrywkami, kolejnymi wyborami, stanowiskiem szefów związków zawodowych a rzeczywistością – komentuje Anna Ogniewska, ekspertka Greenpeace ds. polityki klimatycznej.

Publikacja: 22.04.2021 09:45

Szczyt klimatyczny Bidena. Co powie Duda?

Foto: fot. Konrad Konstantynowicz/Greenpeace Polska

Szczyt przywódców, który odbywa się z inicjatywy Joe Bidena to kolejny krok do podniesienia poprzeczki w walce o bezpieczną przyszłość w obliczu pogłębiającego się kryzysu klimatycznego. 40 światowych liderów otworzy tegoroczny cykl spotkań mających na celu podjęcie działań, które mają zwiększyć szanse na powstrzymanie wzrostu globalnej temperatury na poziomie 1,5 stopnia Celsjusza. Zwieńczyć je ma listopadowy szczyt klimatyczny COP26 w Glasgow, gdzie sygnatariusze porozumienia paryskiego mają ostatecznie zadeklarować zaktualizowane, wyższe cele klimatyczne. W gronie zaproszonych przywódców jest też prezydent Andrzej Duda. Na dziś trudno jednak oczekiwać, że wystąpienie prezydenta może cokolwiek zmienić w polskiej polityce klimatycznej i zaprezentować nasz kraj jako poważnego gracza w światowej polityce klimatycznej.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Klimat i ludzie
Gigant paliwowy zapłaci setki milionów dolarów. Kara za zniszczenie środowiska
Klimat i ludzie
Spalono miliony opon, które miały trafić do recyklingu. Skandal w Europie
Klimat i ludzie
Zmiany klimatyczne uderzą nas po kieszeni. Nowe badanie dotyczące gospodarki
Klimat i ludzie
Dekarbonizacja gospodarki jest opłacalna
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Klimat i ludzie
Czy Chiny uratują świat przed katastrofą klimatyczną? Kluczowy dylemat Pekinu