Szczyt klimatyczny w 2024 roku. Przewodniczący z „naftową” przeszłością

Tegorocznej Konferencji Stron ONZ COP29 w Baku, stolicy Azerbejdżanu, będzie przewodniczyć Muchtar Babajew, szef resortu ekologii i zasobów naturalnych Azerbejdżanu, wieloletni dyrektor w państwowym gigancie paliwowym. Czy listopadowy szczyt ma szansę przebić sukces ubiegłorocznej konferencji COP28 w Dubaju?

Publikacja: 09.01.2024 14:43

Dochody ze sprzedaży ropy naftowej i gazu finansują 60 procent wydatków budżetowych Azerbejdżanu.

Dochody ze sprzedaży ropy naftowej i gazu finansują 60 procent wydatków budżetowych Azerbejdżanu.

Foto: JEYHUN ABDULLA © Bloomberg

Tegoroczny szczyt klimatyczny ONZ odbędzie się w Azerbejdżanie, czyli kraju, którego gospodarka w dużym stopniu opiera się na paliwach kopalnych. Jak wynika z danych Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA), ropa naftowa i gaz ziemny generują ok. 90 proc. przychodów Azerbejdżanu z eksportu i finansują ok. 60 proc. budżetu państwa.

Ubiegłoroczna Konferencja Stron odbyła się w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, co wzbudzało ogromne kontrowersje wśród ekspertów klimatycznych oraz aktywistów, podających w wątpliwość czyste intencje gospodarza negocjacji klimatycznych. Jak się zresztą okazało, sceptycyzm był uzasadniono, gdyż na konferencji pojawiła się rekordowa liczba lobbystów związanych z branżą paliw kopalnych, a ujawnione przez BBC dokumenty jasno wskazywały na plany Zjednoczonych Emiratów Arabskich w zakresie finalizowania umów dotyczących gazu oraz ropy naftowej.

Szczyt klimatyczny COP29 w 2024 roku. Azerbejdżan gospodarzem

Można się zatem spodziewać, że działania tegorocznego gospodarza szczytu klimatycznego również będą bacznie śledzone przez ekspertów oraz aktywistów. Przewodniczącym COP29 w Baku będzie Muchtar Babajew, minister ekologii i zasobów naturalnych Azerbejdżanu. Babajew przez 26 lat pracował dla państwowego przedsiębiorstwa naftowo-gazowego SOCAR, a w 2018 roku objął funkcję szefa resortu środowiska. Jego głównym negocjatorem ma być wiceminister spraw zagranicznych Azerbejdżanu Yalchin Rafijew, nie posiadający doświadczenia w dyplomacji klimatycznej.

Czytaj więcej

Koniec szczytu klimatycznego w Dubaju. Początek końca ery paliw kopalnych?

Choć przedstawiciele niektórych organizacji klimatycznych, takich jak Oil Change International, wyrazili obawy, że organizacja kolejnej konferencji ONZ w kraju tak silnie związanym z biznesem naftowym może zagrozić globalnym celom klimatycznym, pojawiły się też głosy pełne aprobaty. Według szefowej Climate Action Network International (CAN) Tasneem Essop, Babajew ma szansę na wzmocnienie konsensusu osiągniętego w Dubaju, a negocjacje mogą doprowadzić do ustalenia odpowiedniego budżetu na sprawiedliwą transformację energetyczną w krajach rozwijających się, co powinno być jednym z priorytetów tegorocznego wydarzenia.

Nie należy jednak zapominać, że aktualna polityka klimatyczna Azerbejdżanu nie jest spójna z globalnymi celami w zakresie walki z pogłębiającym się kryzysem klimatycznym. Jak wynika z ujawnionej niedawno przez The Guardian analizy autorstwa Rystad Energy, Azerbejdżan planuje w ciągu kolejnej dekady zwiększyć swoją produkcję paliw kopalnych aż o jedną trzecią. Zwiększone wydobycie gazu w ciągu 10 lat wygenerowałoby emisję 781 mln ton dwutlenku węgla, czyli więcej niż dwukrotność rocznych emisji CO2 w Wielkiej Brytanii.

Tymczasem w porozumieniu wieńczącym ubiegłoroczną konferencję klimatycznej w Dubaju, państwa zobowiązały się do odchodzenia od paliw kopalnych. Z kolei zarówno eksperci z Międzyrządowego zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC), jak i Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA) ostrzegali, że aby utrzymać cel ograniczenia ocieplania się planety do 1,5°C, konieczne jest odejście od wszelkich nowych projektów związanych z paliwami kopalnymi.

Liderzy
Blok BRICS dzieli się na dwa obozy. Trzy państwa założycielskie na czele
Liderzy
Ameryka rezygnuje z walki z globalnym ociepleniem? Jest decyzja Donalda Trumpa
Liderzy
Szczyt klimatyczny w Baku może być przełomowy. Bilion dolarów na stole
Liderzy
Sukces Donalda Trumpa zagrozi celom klimatycznym? Eksperci biją na alarm
Liderzy
Polacy oczekują od rządu walki z kryzysem klimatycznym. Nowy sondaż