Bieguny Słońca niebawem się odwrócą. Tę zmianę odczują ludzie na całym świecie

Zmiana biegunów magnetycznych Słońca dokonuje się raz na kilkanaście lat. To zdarzenie będzie miało miejsce w tym roku. Astronomowie już się cieszą, bo nadarza się unikatowa okazja obserwowania tego procesu. Jego skutki mogą odczuć mieszkańcy wielu krajów świata. 

Odwrócenie się biegunów Słońca

Odwrócenie się biegunów to stały element cyklu słonecznej aktywności, który trwa około 11 lat. Można powiedzieć, że obecnie znajdujemy się w jego szczycie.

Wcześniejsze przewidywania badaczy wskazywały na to, że tym razem maksimum aktywności będzie dość spokojne i dojdzie do niego w drugiej połowie 2025 roku. W ostatnim roku astronomowie zaobserwowali jednak szybki wzrost aktywności, w związku z czym musieli zrewidować harmonogram zmian.

Czytaj więcej

Klimat

Dlaczego niesporczaki są niezniszczalne? Naukowcy twierdzą, że poznali sekret

Dlaczego niesporczaki są w stanie przetrwać w ekstremalnych warunkach? Naukowcy z Marshall Univer...

Jak zaznaczono, wszystko wskazuje na to, że do zamiany biegunów magnetycznych Słońca dojdzie w połowie 2024 roku. Proces, o którym mowa naukowcy śledzą od 1976 roku – wówczas nauczono się bowiem skutecznie badać tego rodzaju zjawiska. Od tego czasu zaszły trzy wielkie przebiegunowania.

Jak podkreślają eksperci, odwrócenie biegunów słonecznych nie jest – jak mogłoby się wydawać – oznaką zbliżającej się apokalipsy. Naukowcy zwracają jednak uwagę, że to, co dzieje się przed odwróceniem biegunów, może wywołać skutki odczuwalne w wielu częściach świata.

Słońce najbardziej aktywne od dwóch dekad

„Okres poprzedzający odwrócenie biegunów to czas coraz intensywniejszej aktywności magnetycznej na powierzchni Słońca. To właśnie się dzieje teraz” - mówi w rozmowie z portalem Vox Paul Charbonneau, fizyk zajmujący się Słońcem na Uniwersytecie w Montrealu. „Rzeczywiście widzimy, że Słońce jest bardziej aktywne niż prawdopodobnie od około 20 lat” – dodał. 

W szczytowych okresach aktywności słonecznej można spodziewać się występowania różnych zjawisk. Naukowcy wskazują tu między innymi na koronalne wyrzuty masy – wystrzeliwanie z powierzchni Słońca ogromnych obłoków plazmy.

Kiedy tego rodzaju „strzał” trafi w Ziemię, wywołuje intensywne zorze polarne, będące oznaką tego, że ziemskie pole magnetyczne chroni nas przed cząstkami pochodzącymi ze Słońca.

O ile może być to świetna wiadomość dla obserwatorów nieba, to wiązać się to może także z różnego typu zakłóceniami i problemami – wyrzuty masy, o których mowa, zagrażają bowiem między innymi satelitom, systemom nawigacji satelitarnej, astronautom znajdującym się na orbicie, a w wyjątkowych przypadkach mogą także uszkadzać sieci energetyczne na Ziemi.

Obecnie naukowcy nie są w stanie przewidzieć, kiedy nastąpić może koronalny wyrzut masy. Wciąż pracują nad stworzeniem modeli prognostycznych. Uspokajają przy okazji, zaznaczając, że „obecny czas w cyklu słonecznym nie stanowi dla nas zagrożenia”.