Reklama
Rozwiń
Reklama

Tysiące lobbystów na szczytach klimatycznych ONZ. Oburzenie ekspertów

Nowe badania wskazują, że w latach 2021–2024 na organizowane pod egida ONZ szczyty klimatyczne przybyło ponad 5 tys. lobbystów związanych z przemysłem węglowym, naftowym i gazowym.

Publikacja: 14.11.2025 09:46

Rozpoczęcie szczytu klimatycznego COP30.

Rozpoczęcie szczytu klimatycznego COP30.

Foto: Dado Galdeiri/Bloomberg

Z analizy, która udostępniona została brytyjskiemu dziennikowi „The Guardian”, wynika, że 5350 lobbystów powiązanych z co najmniej 859 organizacjami z przemysłu węglowego, naftowego i gazowego, „uzyskało dostęp” do negocjacji odbywających się na szczytach klimatycznych ONZ. Tymczasem te – przynajmniej w założeniu – powinny skupiać się na dążeniu do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych.

Czytaj więcej

Lobby paliwowe na szczycie klimatycznym w Dubaju. Padnie rekord?

Raport: Tysiące lobbystów na szczytach klimatycznych ONZ

Według Kick Big Polluters Out (KBPO) – międzynarodowej koalicji organizacji walczących o wykluczenie wpływu wielkich korporacji z przemysłu paliwowego i innych „wielkich trucicieli” z negocjacji klimatycznych na szczeblu ONZ – 90 firm delegujących lobbystów na szczyty klimatyczne odpowiadało w 2024 r. za 57 proc. globalnej produkcji ropy i gazu. To ilość wystarczająca do pokrycia powierzchni większej niż terytorium Hiszpanii jednocentymetrową warstwą ropy.

„Te same przedsiębiorstwa realizują także 63 proc. krótkoterminowych projektów poszukiwawczo-wydobywczych, obejmujących ponad 1700 firm i ponad 90 proc. globalnej aktywności na rynku ropy i gazu” – wskazano. Eksperci zauważają, że gdyby projekty te zostały zrealizowane, wyprodukowana ilość ropy mogłaby pokryć 2,623 mln km², czyli obszar odpowiadający łącznej powierzchni Francji, Hiszpanii, Niemiec, Danii, Szwecji, Finlandii oraz Norwegii.

Wyniki badań spotkały się z oburzeniem ekspertów, którzy wzywają do całkowitego wykluczenia przedstawicieli przemysłu paliw kopalnych z corocznych negocjacji klimatycznych. Szczególnie w sytuacji, gdy rosnąca liczba analiz naukowych dowodzi, że świat nie zdołał utrzymać wzrostu globalnej temperatury na poziomie 1,5 stopnia Celsjusza w stosunku do epoki przedindustrialnej. 

Reklama
Reklama

„To informacje, które jasno ukazują korporacyjne przejęcie globalnego procesu klimatycznego. Przestrzeń, która powinna być poświęcona nauce i ludziom, została przekształcona w wielką halę biznesu węglowego” – zaznacza Adilson Vieira, rzecznik organizacji Amazonian Work Group. 

Brenna Yellowthunder, ekspertka Indigenous Environmental Network (IEN) – sieci organizacji, której celem jest ochrona środowiska – zauważa zaś, że „rdzenni mieszkańcy żyjący na terenach eksploatowanych cierpią nie tylko z powodu naruszeń praw człowieka, ale także ponoszą najcięższe skutki chaosu klimatycznego – powodzi, pożarów i ekstremalnych fal upałów”.

Czytaj więcej

Lobbyści paliwowi najliczniejszą grupą na COP27

Które firmy paliwowe wysyłają lobbystów na szczyty klimatyczne?

Eksperci wyjaśniają, że ich badanie skupia się na COP26 w Glasgow, COP27 w Szarm el-Szejk, COP28 w Dubaju oraz COP29 w Baku. Zauważają także, że zawarte w nim dane dotyczą jedynie lobbystów oficjalnie zarejestrowanych – pomijają one przedstawicieli firm wchodzących w skład delegacji państwowych oraz tzw. „delegatów nadwyżkowych” zapraszanych przez rządy. 

Z raportu Kick Big Polluters Out (KBPO) wynika, że dotychczas największa liczba lobbystów przemysłu węglowego, naftowego i gazowego, którzy reprezentowali przedsiębiorstwa państwowe, pochodziła ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich oraz z Rosji i z Azerbejdżanu.

Badacze zauważają także, że w ostatnich latach na szczytach klimatycznych obecne były największe korporacje paliwowe. W okresie 2021–2024 Shell wysłał na tego typu wydarzenia łącznie 37 lobbystów, BP – 36, ExxonMobil – 32, a Chevron – 20. Cztery te koncerny odnotowały w ciągu zaledwie pięciu lat ponad 420 mld dol. zysku. 

Reklama
Reklama

W odpowiedzi na postulaty organizacji związanych z ochroną środowiska, w tym roku zdecydowano, że delegaci COP zobowiązani są do ujawnienia źródeł finansowania i potwierdzenia, czy ich cele zgodne są z celami Ramowej konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (UNFCCC). Co istotne, wymóg ten nie dotyczy jednak członków delegacji rządowych oraz „delegatów nadwyżkowych”.  „Nowe zasady są dobrym początkiem, ale nadchodzą dekady za późno.

Taka przejrzystość – bez wykluczenia lobbystów – jest działaniem jedynie pozornym. Nie można twierdzić, że naprawia się proces, który został już przejęty przez korporacje niszczące planetę i podsycające wojny. UNFCCC musi przejść od ujawniania do dyskwalifikowania. Bez reform nie uratujemy świata, a jedynie pomożemy go pogrzebać” – mówi Mohammed Usrof, dyrektor wykonawczy Palestinian Institute for Climate Strategy (PICS), palestyńskiej organizacji, która zajmuje się strategiami związanymi z kryzysem klimatycznym. 

Do ujawnionych danych odniósł się Sekretariat ONZ ds. Zmian Klimatu. „Podjęliśmy konkretne kroki w 2023 r. i ponownie w tym roku, aby zwiększyć przejrzystość uczestników COP. Tak jak żaden pojedynczy COP nie rozwiąże kryzysu klimatycznego z dnia na dzień, tak dalsze usprawnienia stanowią proces, który będziemy wspierać, pamiętając, że wyłączną kompetencję w zakresie składu delegacji mają rządy państw” – czytamy w oświadczeniu.

Z analizy, która udostępniona została brytyjskiemu dziennikowi „The Guardian”, wynika, że 5350 lobbystów powiązanych z co najmniej 859 organizacjami z przemysłu węglowego, naftowego i gazowego, „uzyskało dostęp” do negocjacji odbywających się na szczytach klimatycznych ONZ. Tymczasem te – przynajmniej w założeniu – powinny skupiać się na dążeniu do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych.

Raport: Tysiące lobbystów na szczytach klimatycznych ONZ

Pozostało jeszcze 91% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Klimat i ludzie
Porażka europejskiego koncernu paliwowego Sąd: klientów wprowadzano w błąd
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Klimat i ludzie
Emisje CO2 spadają, ale to za mało. Cel klimatyczny na włosku
Klimat i ludzie
Polska krajem o niskim poziomie więzi z naturą. Kto na czele rankingu?
Klimat i ludzie
Gigant paliwowy na celowniku. Kto opłacał akcje kwestionowania zmian klimatu?
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Klimat i ludzie
Jaki będzie cel klimatyczny UE na 2040 rok? Ursula von der Leyen kontra eksperci
Materiał Promocyjny
Wiedza, która trafia w punkt. Prosto do Ciebie. Zamów już dziś!
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama