Wstępne wyniki badania, które przeprowadzone zostało w 2021 roku w dziesięciu krajach europejskich, rzucają nowe światło na skalę problemu związanego z narażeniem człowieka na chemikalia w codziennym życiu. Wnioski badaczy są niezwykle niepokojące – wskazują bowiem, że w każdej z przebadanych przez naukowców nieruchomości wykryto od 25 do aż 121 różnych pestycydów. I choć najwyższe stężenia szkodliwych substancji odnotowano w domach należących do rolników, to znajdowały się one także w mieszkaniach tych, którzy z rolnictwem wspólnego mają niewiele.
Czytaj więcej
Naukowcy badający substancje chemiczne PFAS, czyli tzw. „wieczne chemikalia”, zaniepokojeni są ty...
„Mamy wiele badań epidemiologicznych wskazujących na to, że choroby są związane z mieszaninami pestycydów” – zaznacza w rozmowie z brytyjskim dziennikiem „The Guardian” profesor Paul Scheepers z Instytutu Nauk Biologicznych i Środowiskowych Uniwersytetu Radboud. Jak zaznacza ekspert, pestycydy dostają się do wnętrz naszych domów na różne sposoby – głównie przez obuwie oraz zwierzęta domowe.
„Jeśli nie zdejmujemy butów po wejściu, wnosimy do środka wiele zanieczyszczeń z zewnątrz. Zwierzęta domowe również są ich źródłem” – mówi. „Istnieje wiele badań wskazujących, że zwierzęta zbierają zanieczyszczenia – w tym pestycydy – z zewnątrz. Inną grupą źródeł są produkty, które przynosimy do domów. Dotyczy to między innymi środków przeciw pchłom czy kleszczom stosowanych u zwierząt” – dodaje.
Groźne pestycydy w europejskich domach. Naukowcy ostrzegają przed „toksycznymi koktajlami”
Naukowcy zauważają, że choć stężenia poszczególnych pestycydów w kurzu były dość niskie, to połączenie dziesiątek chemikaliów może mieć istotny wpływ na zdrowie człowieka. Zagrożenie potęguje także fakt, że wiele ze szkodliwych substancji występuje również w żywności – owocach, warzywach oraz kwiatach. I to często w wyższych stężeniach.