W pismach rozesłanych od grudnia do lutego inwestorzy zwracali uwagę firmom, że w ich sprawozdaniach finansowych nie było widać skutków zmiany klimatu na ich aktywa i zobowiązania. Np. niektóre aktywa mogą szybciej tracić na wartości, gdy maleje popyt na pewne produkty.
- Inwestorzy nie potrafią zrozumieć prawdziwej wartości firmy bez znajomości związanych z nią zagrożeń dla klimatu — stwierdziła Natasha Landell-Mills, partnerka i szefowa działu zarządzania w Sarrasin & Partners, firmie zarządzającej funduszami, która jest jednym z nadawców tego pisma. Inne to m.in. dział funduszy banku HSBC, francuski fundusz emerytalny ERAFP, BMO Global Asset Management na Europę, Bliski Wschód i Afrykę należący do amerykańskiego Columbia Threadneedle.
Adresatami tych ostrzeżeń były m.in. Air Liquide, Anglo American, ArcelorMittal, BMW, BP, CRH, Daimler, Enel, Equinor, Glencore, Rio Tinto, Saint-Gobain, Shell, Renault, ThyssenKrupp, TotalEnergies, Volkswagen. Kopie pisma trafiły do najważniejszych firm dokonujących audyty w tych grupach. Odrębnie inwestorzy skontaktowali się w tej sprawie z największymi firmami biegłych księgowych w USA, Francji i Wielkiej Brytanii.
Czytaj więcej
Według badania przeprowadzonego przez CU Boulder's Leeds School of Business, w walce o klimat startupy mogą być bardziej skuteczne niż polityka.
Inwestorzy starali się wpłynąć wcześniej na firmy w tej sprawie. W 2020 r. w ramach grupy inwestorów instytucjonalnych ds. zmiany klimatu zgłosili serię kroków, jakie kierownictwa firm powinny podjąć, aby dostosować swe raporty finansowe do Porozumienia Paryskiego o klimacie, w tym także zmienić kluczowe założenia w księgowości. Inwestorzy uznali, że większość firm nie zareagowała jak oczekiwali, więc przystąpili do rozsyłania pism z ostrzeżeniami, że kierownictwa tych firm muszą spodziewać się ich sprzeciwów na zbliżających się walnych zgromadzeniach akcjonariuszy.