Według badania opublikowanego przez Yale Program on Climate Change Communication, coraz większa część dorosłej populacji Stanów Zjednoczonych martwi się zmianami klimatu. Coraz więcej osób angażuje się również w działania mające na celu powstrzymanie postępujących zmian klimatycznych oraz popiera politykę walki z kryzysem klimatycznym.
Jak oceniają autorzy badania, liczba dorosłych Amerykanów zaniepokojonych zmianami klimatu wzrosła w ciągu ostatnich 5 lat od 18 proc. do 33 proc., co stanowi najwyższy wynik w historii. Niemal połowa tego wzrostu miała miejsce pomiędzy grudnie 2020 roku, a wrześniem 2021 roku.
Czytaj więcej
Wygląda na to, że z powodu zmian klimatycznych miejsce zamieszkania będą zmuszeni zmienić mieszkańcy Stanów Zjednoczonych.
Badanie wyodrębniło sześć odrębnych grup uczestników na podstawie ich przekonań, postaw, poparcia politycznego i działań związanych ze zmianą klimatu. Grupy składały się z osób zaalarmowanych kryzysem klimatycznym, zaniepokojonych, ostrożnych, niezaangażowanych, wątpiących oraz lekceważących globalne ocieplenie.
Jak się okazało, największa grupa, osób zaalarmowanych zmianami klimatu (33 proc.) znacznie przewyższa liczebnie grupę lekceważącą, która stanowi 9 proc. Niemal sześciu na dziesięciu Amerykanów jest zaniepokojonych lub zaalarmowanych kryzysem klimatycznym, podczas gdy jedynie 19 proc. ma w tej kwestii wątpliwości lub lekceważy problem.