Reklama
Rozwiń

Unia ogranicza emisje z energetyki, a w Polsce wciąż rosną

Według raportu think tanku Ember, tendencje dotyczące emisji z sektora elektroenergetycznego, są w Polsce odwrotne do unijnego dążenia ich redukcji.

Publikacja: 02.02.2022 14:07

Unia ogranicza emisje z energetyki, a w Polsce wciąż rosną

Foto: Bloomberg

Z najnowszego raportu Ember wynika, że w Unii Europejskiej emisje sektora energetycznego spadły w 2021 roku średnio o 5 proc. w stosunku do poziomów sprzed pandemii. I choć podobnie wygląda sytuacja w większości krajów członkowskich, to w Polsce tendencja jest odwrotna. Jak informuje raport, emisje z sektora elektroenergetycznego wzrosły tu w ubiegłym roku aż o 7 proc. w porównaniu z rokiem 2019.

Czytaj więcej

Niepokojące prognozy MAE dla światowej energetyki

Tendencja ta jest wyjątkowo niepokojąca, gdyż między innymi z tego powodu unijne emisje elektroenergetyczne obniżają się o połowę wolniej niż jest to konieczne do ograniczenia globalnego ocieplenia do 1,5°C. Eksperci oceniają, że dalszy brak postępów ze strony Polski może zagrażać realizacji celów unijnych na rok 2030.

„W roku 2021 Polska była zdecydowanie największym hamulcowym europejskiej polityki klimatycznej. Z każdym rokiem Polska pozostaje coraz bardziej w tyle za sąsiadami” – podkreśla Charles Moore, dyrektor think tanku Ember na Europę.

Jak wynika z danych przedstawionych w raporcie, w ubiegłym roku Polska produkowała niemal jedną trzecią energii elektrycznej z węgla w Unii Europejskiej. Pozostała tym samym najbardziej uzależnionym od węgla państwem członkowskim. Choć w Unii Europejskiej w latach 2019-2021 produkcja energii elektrycznej z węgla kamiennego obniżyła się o 3 proc., w Polsce wzrosła aż o 7 proc., czyli 8 TWh. Znacząco obniżyła się z kolei w Hiszpanii (o 42 proc.) oraz Czechach (9 proc.), co miało związek z zamykaniem przez te kraje elektrowni węglowych.

Ocenia się, że zdecydowana większość Europy jest na właściwej drodze do odejścia od węgla do końca dekady. Niechlubnym wyjątkiem pozostaje Polska, w której rozmowy na ten temat nie zostały jeszcze oficjalnie zainicjowane. Wyjątkowo niepokojący pozostaje również zamiar Polski, by utrzymać pozycję największego unijnego producenta energii z węgla oraz plany wzrostu produkcji z gazu ziemnego.

Autorzy raportu podkreślają, że ubiegły rok był bardzo korzystny dla rozwoju fotowoltaiki. Szacuje się, że w 2021 roku wyprodukowano o 27 proc. energii słonecznej niż dwa lata wcześniej. Dobre wyniki miała na tym polu również Polska, zwiększając generowaną przez siebie energię solarną aż czterokrotnie w ciągu minionych dwóch lat. To zdecydowanie szybsze tempo niż w Czechach, Rumunii czy Bułgarii.

Polska energetyka wiatrowa oraz słoneczna generowały łącznie 20 TWh, wyprzedzając produkcję energii elektrycznej z gazu, wynoszącą 16 TWh. Mimo tak dobrego potencjału rozwojowego, w ubiegłym roku udział fotowoltaiki w produkcji energii elektrycznej wyniósł w Polsce jedynie 2 proc. Szacuje się że z uwagi na zmiany dotyczące systemu rozliczania prosumentów, w roku 2022 ten wzrost może ulec spowolnieniu.

Dla porównania – w całej Unii Europejskiej elektrownie słoneczne generowały 6 proc. energii elektrycznej, a powyżej średniej znalazły się Niemcy (9 proc.) oraz Holandia (10 proc.).

Jak podkreśla Charles Moore, nie podejmując zdecydowanych działań, „Polska ryzykuje, że pozostanie w tyle w europejskim wyścigu o zieloną energię.”

„Polska ma potencjał, by stać się przykładem sukcesu w dziedzinie odnawialnych źródeł energii, ale w tym momencie sama podcina sobie skrzydła.” – uważa dyrektor Ember na Europę.

Energia
Fiasko energetycznego „blitzkriegu” Donalda Trumpa. Obietnice bez pokrycia
Energia
Rewolucja, której nawet Ameryka Trumpa nie pokona
Energia
Fotowoltaika rośnie w siłę. Nowe dane pokazują, że nadchodzi przełom
Energia
Giganci naftowi planują zwiększenie produkcji. „USA wywołają efekt domina na świecie”
Energia
Rośnie import rosyjskiego gazu do UE. Ekspert: Europa naraża się na szantaż