Reklama
Rozwiń

Zabicie lwa czy słonia za tysiące euro? To oferują targi łowieckie w Niemczech

Z danych Humane Society International wynika, że w latach 2014-2020 do Niemiec sprowadzono trofea z 5409 zwierząt, które należą do gatunków chronionych międzynarodowym prawem. "To nie do zaakceptowania" – zaznaczają aktywiści.

Publikacja: 11.02.2023 13:04

Zabicie lwa czy słonia za tysiące euro? To oferują targi łowieckie w Niemczech

Foto: AdobeStock

Od 24 do 29 stycznia w niemieckim Dortmundzie trwały największe targi łowieckie w Europie, w których udział wzięło ponad 80 krajowych i międzynarodowych wystawców. Oferowano na nich między innymi wyprawy po trofea łowieckie – zabicie słonia, lamparta, lwa, nosorożca czy niedźwiedzia polarnego. Jak pisze Humane Society International, międzynarodowa organizacja zajmująca się ochroną zwierząt, od lat tego rodzaju wydarzenia wpływają na wzrost popytu na produkty tworzone z dzikich zwierząt. Co niezwykle istotne, mają one także negatywny wpływ na różnorodność biologiczną.

Z doniesień organziacji wynika, że w latach 2014-2020 do Niemiec sprowadzono trofea z 5409 zwierząt, które należą do gatunków chronionych międzynarodowym prawem. Były to 194 produkty z lampartów, 208 z niedźwiedzi brunatnych, 166 z hipopotamów, 229 ze słoni, 138 z lwów, dziewięć z niedźwiedzi polarnych oraz dwa z nosorożców czarnych. 

Czytaj więcej

Naukowcy policzyli, jak połów wielorybów wpływa na klimat

"Należy skończyć z tym procederem"

Humane Society International/Europe we wspólnym liście podpisanym razem z innymi 30 organizacjami wezwała burmistrza Thomasa Westphala oraz Radę Miasta Dortmund do rezygnacji z organizowania targów łowieckich. Jak podkreślono, wiele z tych zwierząt zostało zabitych w czasie polowań sprzedawanych na targach łowieckich, takich jak Jagd & Hund. „Nadszedł czas, aby skończyć z tym procederem” – zaznaczają aktywiści.

Zdaniem Sylvie Kremerskothen Gleason, dyrektorki HSI/Europe w Niemczech, „nie do zaakceptowania jest to, że w 2023 roku firmy z branży łowieckiej nadal legalnie sprzedają wycieczki na polowania dla trofeów z gatunków chronionych i robią to na targach organizowanych w Niemczech”. - Od lat namawiamy władze Dortmundu do wykluczenia tych ofert, ale te nic z tym nie zrobiły i wspierają ten makabryczny przemysł, który stanowi dodatkowe zagrożenie dla przetrwania gatunków walczących o przetrwanie. Już dawno należało się przeciwstawaić polowaniom dla trofeów z zagrożonych gatunków - zaznacza. 

List podpisany został przez ponad 90 organizacji – głównie z Republiki Południowej Afryki, w tym członków forum i Pro Elephant Network. Poparły go również światowej sławy działacze i działaczki na rzecz ochrony dzikiej przyrody, lekarze weterynarii, międzynarodowi dygnitarze, politycy i prawnicy zajmujących się ochroną środowiska.

Czytaj więcej

Polowanie na zagrożone gatunki. Czy to ochrona zwierząt?

Koszmarne skutki polowań

Działacze podkreślają, że polowania dla trofeów są formą okrutnej rozrywki, która wiąże się z krzywdzeniem zwierząt, ale wiążą się one także ze szkodliwymi skutkami biologicznymi i ekologicznymi. 

Z danych organizacji wynika, że każdego roku łowcy trofeów zabijają ponad 120 tys. zwierząt w Afryce. Unia Europejska to drugi co do wielkości po Stanach Zjednoczonych importer trofeów łowieckich z gatunków chronionych międzynarodowo. Niemcy są największym importerem tych trofeów w UE.

Eksperci podkreślają, że tego rodzaju polowania oraz promujące je wydarzenia, szkodzą wysiłkom na rzecz ochrony zagrożonych gatunków. Podczas gdy sytuacja tak wygląda, badania opinii publicznej pokazują, że zdecydowana większość obywateli UE, bo ponad 80 proc., sprzeciwia się polowaniom na trofea i chce zaprzestania importu trofeów łowieckich. 

Zwierzęta
Zmiany klimatu wpłyną na spadek produkcji mleka. „Nie da się temu zapobiec”
Zwierzęta
Nowy rodzaj kleszczy powoduje alergię na mięso. Eksperci: to efekt zmian klimatu
Zwierzęta
„Czarna pszczoła” znów w w Polsce. Naukowcy uważali ją za wymarłą
Zwierzęta
Wojna w Ukrainie zagrożeniem dla pszczół. Eksperci wskazują główny powód
Zwierzęta
Rzadkie zjawisko na Pomorzu. „Pojawił się nowy i długo oczekiwany gatunek”