W ciągu dwóch lat z Morza Beringa zniknęło ponad miliard krabów śnieżnych. To dramatyczne dane, które wskazują, że populacja tych skorupiaków zmniejszyła się o 90 proc. W związku z sytuacją, departament, który zajmuje się dzikimi zwierzętami na Alasce, po raz pierwszy w historii odwołał sezon połowów na kraby.
Choć naukowcy wciąż sprawdzają, jaka jest przyczyna zniknięcia zwierząt, według nich najbardziej prawdopodobne jest, że w dużej mierze przyczyniła się do tego zmiana klimatu. Badacze weryfikują również, jak spadek liczebności krabów śnieżnych wpłynie na ekosystem Arktyki.
Czytaj więcej
Zmiany klimatyczne nie pozostają bez wpływu na świat zwierząt. Naukowcy zauważyli, że ich wygląd...
- Wciąż próbujemy to rozgryźć, ale z pewnością istnieją bardzo wyraźne oznaki roli zmian klimatycznych - powiedział Michael Litzow z Narodowej Administracji Oceanicznej i Atmosferycznej (NOAA), która prowadzi coroczny przegląd liczebności krabów śnieżnych w Morzu Beringa. - Czy uciekły na północ do zimniejszych wód? Czy może całkowicie przekroczyły granicę i zniknęły? - spekuluje Gabriel Prout, którego biznes rybacki na wyspie Kodiak w dużej mierze opiera się na populacji kraba śnieżnego.
Krabów jest coraz mniej
W 2018 roku coroczna ankieta prowadzona przez NOAA wykazała, że populacja krabów kwitnie. - Przyglądaliśmy się największej liczbie małych krabów od lat - powiedział Ethan Nichols z Alaska Department of Fish and Game. - Było wiele nadziei i oczekiwań, że przełoży się to na komercyjne połowy - dodał.