Aktualizacja: 17.02.2025 15:25 Publikacja: 22.02.2022 18:36
Foto: Adobe Stock
Z ankiety przeprowadzonej wśród ponad 20 tys. mieszkańców 28 krajów wynika, że liczba zwolenników zakazu wzrosła z 71 proc. w 2019 r. do 88 proc., natomiast tych, którzy chcieliby ograniczenia opakowań z tworzyw sztucznych z 75 proc. do 82 proc. Zebrane wyniki są wyraźnym przesłaniem dla delegacji rządowych zbierających się w Nairobi na konferencji ONZ (28 lutego-2 marca) mającej przygotować światowy traktat dotyczący rosnącego skażenia tworzywami sztucznymi, by doprowadziły do zawarcia tej najważniejszej umowy o środowisku od czasu Porozumienia Paryskiego z 2015 r. - stwierdził Reuter.
Koncern ExxonMobil – jedna z największych na świecie spółek paliwowych – pozwał władze stanu Kalifornia. Powód? Firma uważa, że jest oczerniana przez władze, co negatywnie wpływa na jej relacje z klientami.
Brytyjczycy pracują nad nowym materiałem pochodzenia organicznego, który może przyczynić się do wytwarzania przyjaznych tworzyw stworzonych na bazie paliw kopalnych.
Przedstawicielom niemal 200 krajów nie udało się dojść do porozumienia w kwestii wyczekiwanego i potencjalnie przełomowego globalnego traktatu, mającego doprowadzić do skutecznego ograniczenia zanieczyszczenia środowiska plastikiem. Kyle Grillot/Bloomberg W piątej sesji negocjacji w ramach Międzyrządowego Komitetu Negocjacyjnego ONZ (INC) ds. Zanieczyszczenia Plastikiem w Busan uczestniczyło ponad 3300 osób, w tym przedstawiciele ponad 170 krajów i ponad 440 organizacji.
W południowokoreańskim Pusanie trwają negocjacje, których celem jest opracowanie pierwszego w historii traktatu ONZ w sprawie ograniczenia zanieczyszczenia plastikiem. „Musimy skończyć z zanieczyszczeniem plastikiem, zanim zanieczyszczenie plastikiem skończy z nami” - powiedział Kim Wan-sup, minister środowiska Korei Południowej, podczas oficjalnego otwarcia wydarzenia.
Władze stanu Kalifornia pozwały koncern ExxonMobil. Chodzi między innymi o kampanie promujące zalety recyklingu, które wprowadzały konsumentów w błąd – twierdzą autorzy pozwu.
Większość spółek z branży cały czas widzi więcej barier wzrostu niż czynników sprzyjających rozwojowi. Narzekają zwłaszcza na słaby popyt i wysokie koszty.
Wiercenia, zaporowe cła na aluminium, odejście od zamienników plastikowych słomek, wychodzenie z klimatycznych porozumień – dowodów na to, że ta prezydentura odbije się boleśnie na stanie planety, nie trzeba daleko szukać.
W Stanach Zjednoczonych każdego dnia używa się pół miliarda słomek – tak wynika z bardzo luźnych szacunków. Największym nabywcą jest rząd federalny, który kupuje więcej słomek niż jakakolwiek inna grupa w USA. Słomki są używane w parkach narodowych, budynkach federalnych i ambasadach, między innymi.
Prezydent Donald Trump podpisał zakaz używania słomek papierowych w urzędach i agencjach federalnych, twierdząc, że „nie działają” i nie są wystarczająco trwałe. Zamiast tego chce, aby rząd federalny przeszedł wyłącznie na plastikowe słomki.
Między stężeniem mikro- i nanoplastiku a istnieniem w ludzkich tkankach uszkodzeń mogących wprost prowadzić do problemów zdrowotnych ma miejsce niepokojący związek.
Naukowcy przedstawili nowy materiał, który może stać się biodegradowalną alternatywą dla tworzyw sztucznych opartych na ropie naftowej. Znalazłby zastosowanie m.in. w przemyśle opakowaniowym czy w urządzeniach biomedycznych.
Koncern ExxonMobil – jedna z największych na świecie spółek paliwowych – pozwał władze stanu Kalifornia. Powód? Firma uważa, że jest oczerniana przez władze, co negatywnie wpływa na jej relacje z klientami.
Brytyjczycy pracują nad nowym materiałem pochodzenia organicznego, który może przyczynić się do wytwarzania przyjaznych tworzyw stworzonych na bazie paliw kopalnych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas