Tunezyjskie władze odcinają mieszkańcom wodę

W Tunezji podjęto decyzję o cyklicznym odcinaniu wody mieszkańcom wielu miast w kraju, w tym między innymi stolicy. Władze próbują radzić sobie w ten sposób z niedoborami wody spowodowanymi między innymi suszą - informuje agencja Reutera.

Publikacja: 29.03.2023 11:44

Tunezyjskie władze odcinają mieszkańcom wodę

Foto: AdobeStock

Woda cyklicznie odcinana jest między innymi w stolicy Tunezji - Tunisie, a także Hammamecie, Sousse, Monastirze czy mieście Sfax. Zwykle dostępu do wody nie ma nocą. Władze miały podjąć tę decyzję z powodu braku opadów deszczu oraz kończących się rezerw wody.

Jak zauważa agencja Reutera, odcięcie mieszkańców od wody bez ich uprzedniego ostrzeżenia, grozi podsyceniem napięć społecznych w kraju – mieszkańcy od dłuższego czasu nie są bowiem zadowoleni z jakości usług publicznych, wysokiej inflacji i problemów z dostępem do żywności.

Przedstawiciele krajowego przedsiębiorstwa wodociągowego poinformowali, że powodem częstych przerw w dostawie wody w mieście Hammamet było między innymi "zagrożenie dotyczące niedoborów wody". Tunezyjskie zbiorniki wodne miały stać się w pół roku uboższe o około miliard metrów sześciennych wody z powodu braku opadów. Inne zapory w kraju także nie są napełnione wodą. Zasoby znajdującej się na północy kraju zapory Sidi Salem, będącej kluczowym dostawcą wody pitnej dla kilku regionów w kraju, zmniejszyły się do zaledwie 16 proc. maksymalnej pojemności wynoszącej 580 milionów metrów sześciennych.

Czytaj więcej

Tegoroczna susza może być najgorsza od 500 lat w Europie

Susza w Tunezji trwa już około trzech lat. Z jej powodu wyschło wiele zbiorników wodnych. Dodatkowym problemem jest to, że kraj posiada małe rezerwy wody. Hamadi Habib, urzędnik ministerstwa rolnictwa, powiedział w rozmowie z agencją Reutera, że od września 2022 do połowy marca 2023 roku tunezyjskie tamy odnotowały spadek pojemności o około 1 miliard metrów sześciennych z powodu niedoboru deszczu.

W ostatnich latach, w związku ze skutkami zmian klimatu, które powodowały upały i susze, tunezyjscy rolnicy wykorzystywali zapasy wody do podlewania plonów. Ministerstwo rolnictwa ostrzegało ich, aby nie wykorzystywali wody pochodzącej z zapór, gdyż doprowadzić to może do kryzysu. 

Woda cyklicznie odcinana jest między innymi w stolicy Tunezji - Tunisie, a także Hammamecie, Sousse, Monastirze czy mieście Sfax. Zwykle dostępu do wody nie ma nocą. Władze miały podjąć tę decyzję z powodu braku opadów deszczu oraz kończących się rezerw wody.

Jak zauważa agencja Reutera, odcięcie mieszkańców od wody bez ich uprzedniego ostrzeżenia, grozi podsyceniem napięć społecznych w kraju – mieszkańcy od dłuższego czasu nie są bowiem zadowoleni z jakości usług publicznych, wysokiej inflacji i problemów z dostępem do żywności.

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Susza
Rekordowe upały na Sycylii. W miastach trwa nielegalny handel wodą
Susza
Katalonia wprowadzi ograniczenia zużycia wody dla turystów? Władze zabrały głos
Susza
Stan nadzwyczajny na Teneryfie. Na wyspie zaczyna brakować wody
Susza
Susza w Hiszpanii. Uwielbiany przez turystów region sprowadza wodę statkami
Susza
Kakao stanie się towarem luksusowym? Zmiany klimatu dewastują uprawy