Bałkany od ponad tygodnia mierzą się z ekstremalną falą upałów – od Grecji po Słowenię z niezwykle wysokimi temperaturami muszą liczyć się mieszkańcy i turyści. Od kilkunastu dni temperatura w w kraju w ciągu dnia przekracza 40 stopni Celsjusza. W środę serbski Instytut Zdrowia Publicznego ogłosił niebezpieczne warunki pogodowe w aż dziesięciu gminach, zaś 16 lipca w Belgradzie odnotowano natomiast najwyższą temperaturę w mieście w historii – 38.4 st. C.
Lokalne władze apelują, by – przynajmniej w ciągu dnia – pozostać w domach. Ze względu na wysokie temperatury, dochodzi także do pożarów lasów. To jednak nie jedyne tragiczne skutki fali upałów. W wyniku upałów w Serbii po raz pierwszy w historii wyschło jezioro Rusanda – największe słone jezioro w kraju.
Czytaj więcej
Z badania opublikowanego z czasopiśmie naukowym "Science" wynika, że ponad połowa największych jezior i zbiorników wodnych na świecie utraciła gigantyczne ilości wody.
Serbia: Z powodu upałów wyschło jezioro Rusanda. „Zniknęło nawet błoto”
Jednym ze skutków dramatycznych upałów, z którymi mierzy się Serbia, jest wyschnięcie położonego na północy Serbii jeziora Rusanda – największego w kraju słonego jeziora, którego – sięgające 60 proc. – zasolenie przekracza to występujące w morzach.