Zdaniem wielu obserwatorów i aktywistów „greenwashing” to najbardziej odpowiednie określenie szczytu klimatycznego COP28 w Dubaju. Mimo, że jednym z celów konferencji ma być uzgodnienie definitywnego odejścia od paliw kopalnych, wszystkie dotychczasowe doniesienia mediów wskazują na to, że gospodarzom wydarzenia znacznie bardziej zależy na ocieplaniu i „wybielaniu” wizerunku oraz reputacji branży paliwowej.
Jak informują przedstawiciele kampanii „Kick Big Polluters Out”, w tym roku na szczyt klimatyczny do Dubaju przybyło aż 2456 lobbystów zajmujących się paliwami kopalnymi. To mniej więcej czterokrotnie więcej niż podczas ubiegłorocznej konferencji COP27 w Egipcie.
Greenwashing branży paliwowej na szczycie klimatycznym
Giganci naftowi nie tylko zapewnili sobie liczną reprezentację na COP28, ale też zadbali o to, by jak najlepiej promować swoją działalność w internecie podczas trwania wydarzenia. Analiza organizacji Climate Action Against Dezinformation wykazała, że między 30 listopada a 4 grudnia, na platformie YouTube oraz w Google ukazało się ponad 5000 reklam firm z branży paliw kopalnych. Treści te miały na celu nie tylko ocieplanie wizerunku gałęzi przemysłu, który w największym stopniu zanieczyszcza klimat, ale również skierowanie uwagi odbiorców na inne kwestie.
Na przykład reklamy koncernu Saudi Aramco, największego na świecie korporacyjnego emitenta gazów cieplarnianych, poruszały aspekt równości płci, m.in. w Wielkiej Brytanii, Niemczech i Indiach. Saudyjski potentat od 1965 roku odpowiada za ponad 4 proc. światowej emisji gazów cieplarnianych i ma długą historię walki z działaniami na rzecz klimatu. Warto również przypomnieć, że władze Arabii Saudyjskiej trudno uznać za promujące równość płci. Opublikowana w serwisie Youtube reklama, zawierająca szereg określeń wypełniających znamiona „greenwashingu”, osiągnęła niemal 5 mln wyświetleń.
Z kolei reklama ExxonMobil promuje wychwytywanie dwutlenku węgla oraz „czystą energię z wodoru” jako kluczowe rozwiązania prowadzące do dekarbonizacji. Autorzy analizy zauważyli, że mimo, iż do 2021 roku w skład komitetu zarządzającego firmy wchodzili wyłącznie biali mężczyźni, w reklamie mającej ocieplić wizerunek firmy występuje czarnoskóra kobieta.