Aktualizacja: 11.02.2025 05:57 Publikacja: 12.05.2022 12:04
Foto: Adobe Stock
Według danych Światowej Organizacji Meteorologicznej istnieje aż 93 proc. prawdopodobieństwa, że co najmniej jeden rok między 2022 a 2026 trafi do historii jako najcieplejszy, dyskwalifikując 2016, który osiągnął najwyższe temperatury od rozpoczęcia ich rejestracji w 1880 roku. Uśrednione temperatury na świecie były wówczas o 0,99°C wyższe niż średnia z połowy ubiegłego wieku.
Zgodnie z danymi Global Annual to Decadal Climate Update, szanse na to, że pięcioletnia średnia dla lat 2022-2026 będzie wyższa niż w latach 2017-2022, również wynoszą 93 proc.
Tempo wzrostu średniej temperatury globalnej jest niewłaściwie szacowane – uważa jeden z czołowych amerykańskich klimatologów. I dodaje – szansa zahamowania wzrostu temperatury na poziomie poniżej 2 stopni Celsjusza jest już nierealna.
Pożary w Los Angeles były największą tragedią tego typu w historii USA. Zniszczeniu uległo ok. 17 tysięcy budynków, a szkody z powodu pożarów szacuje się na ponad 20 miliardów dolarów. Eksperci zwracają uwagę na wpływ zmian klimatycznych na rozprzestrzenianie się pożarów w Kalifornii.
Morze Aralskie, które niemal zniknęło z powodu działalności człowieka w czasach Związku Radzieckiego, zaczyna się częściowo odradzać. Informacje władz Kazachstanu dają nadzieję, że możliwy jest przynajmniej częściowy powrót.
Stratowulkan znajdujący się na górze Ibu w Indonezji od jakiegoś czasu wykazuje znaczny wzrost aktywności. Eksperci są zaniepokojeni – jedynie w styczniu tego roku wybuchł on ponad tysiąc razy.
Obfitująca w bogactwa mineralne wyspa stanowi łakomy kąsek dla Stanów Zjednoczonych, chcących prześcignąć Chiny w walce o globalny prymat. Grenlandczycy mają jednak więcej problemów – ich wyspa doświadcza zmian klimatycznych gwałtowniej niż inne części świata.
Najnowsze badanie dotyczące wzrostu populacji szczurów pokazuje zaskakujący trend. Zauważono związek pomiędzy tempem zmian klimatu a rosnącą liczbą zgłoszeń o obecności szczurów w miastach. Co dokładnie pokazały wyniki badania?
Od ponad miesiąca nie można starych ubrań, pościeli czy butów wyrzucać do odpadów zmieszanych. Mieszkańcy, zwłaszcza dużych miast, mają z tym problem.
W ciągu czterdziestu lat populacja niedźwiedzi polarnych w zachodniej części Zatoki Hudsona zmniejszyła się niemal o 50 procent. To jednak nie jest jedyne zmartwienie badaczy.
W londyńskim zoo powitano na świecie 33 małe żaby Darwina, które są gatunkiem zagrożonym wyginięciem z powodu niebezpiecznej choroby grzybiczej. Spora populacja tych płazów trafiła do Wielkiej Brytanii aż z Chile w wyniku skomplikowanej misji ratunkowej.
Wysokie temperatury sprawiły, że trzmiele zaczęły budować gniazda już zimą, choć normalnie pozostałyby w stanie hibernacji do wiosny. Niestety, tak wczesna „pobudka” jest groźna dla tych owadów. Może prowadzić do spadku ich populacji.
To my w XXI w. odczujemy skutki pańskiej XX-wiecznej polityki energetycznej. Chciałabym, żeby potraktował pan głos młodego pokolenia poważnie – apeluje aktywistka klimatyczna Maya Ozbayoglu do premiera Donalda Tuska.
Jakość powietrza w polskich miastach to jedno z kluczowych wyzwań środowiskowych i zdrowotnych. W skali kraju transport ma ok. 33 proc. udziału w całkowitej emisji tlenków azotu, ale w miastach jest on zwykle zauważalnie większy, czego przykładem jest np. Warszawa, gdzie wynosi on ok. 43 proc.
Autorzy badania przeprowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Cambridge zwracają uwagę na trudną sytuację najrzadszych i najbardziej zagrożonych gatunków roślin. Zaniepokojeni botanicy przyznają, że eksperci na całym świecie nie są już w stanie skutecznie ich chronić. „Brakuje przestrzeni" – ostrzegają.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas