Aktualizacja: 16.02.2025 14:55 Publikacja: 17.12.2023 08:24
Lodowe trzęsienia ziemi są spowodowane gwałtownym zamarzaniem wody w glebie
Foto: Adobe Stock
Zmiany klimatyczne powodują występowanie zjawisk, które bywają katastrofalne w skutkach – między innymi susz, fal rekordowych upałów czy powodzi. Teraz eksperci zajmujący się klimatem ostrzegają, że coraz częściej mogą powodować one – przynajmniej w niektórych częściach świata – inne niebezpieczne zjawisko. Rosnącym zagrożeniem – szczególnie na północy – mogą być lodowe trzęsienia ziemi. Czym są i co je powoduje?
Lodowe trzęsienia ziemi to zjawisko sejsmiczne spowodowane zbyt szybkim zamarzaniem wody w glebie. Najczęściej występują one podczas ekstremalnych warunków zimowych – wtedy, kiedy mokry, pozbawiony śniegu grunt, zamarza w szybkim tempie. Choć po raz pierwszy zjawisko to zaobserwowano i opisano już ponad 200 lat temu, to pod lupę wzięto je dopiero wówczas, gdy dziewięć lat temu nawiedziło ono Toronto i niespodziewanie zagroziło tysiącom ludzi.
Eksperci IMGW w swoim raporcie podsumowującym rok 2024 podkreślają, że zapisał się on w historii jako najcieplejszy w Polsce od początku pomiarów. Przedstawiają też dane dotyczące polskich biegunów ciepła i zimna.
Mimo nadejścia zjawiska La Niña, które zwykle przynosi ochłodzenie w tropikalnej części Pacyfiku, w styczniu 2025 roku odnotowano kolejny rekord średniej globalnej temperatury. Klimatolodzy przyznają, że to zaskakujące i może budzić obawy o wzrost tempa pogłębiania się zmian klimatu wywołanych działalnością człowieka.
Naukowcy odkryli, że przeciętny człowiek doświadczył w 2024 roku 41 dodatkowych dni niebezpiecznych upałów. Najsilniej ucierpieli mieszkańcy niewielkich, rozwijających się państw wyspiarskich.
Resztki pożniwne kukurydzy są wartościowym źródłem materii organicznej i składników mineralnych. Aby jednak rośliny następcze mogły je efektywnie wykorzystać, powinny zostać w odpowiedni sposób zagospodarowane. Właściwe zagospodarowanie resztek pożniwnych pozwoli również zoptymalizować koszty nawożenia. Aby wspomóc i jednocześnie przyśpieszyć rozkład resztek pożniwnych kukurydzy, warto postawić na preparaty mikrobiologiczne.
Szperając w spiżarniach sprzed dekad, znaleźlibyśmy pudełka po herbacie i czekoladkach, drewniane szkatuły po tytoniu, butelki o wyrafinowanym designie. Zbierano je nie tylko z biedy.
Rezygnacja z samochodów z silnikami spalinowymi zapewne nie wystarczy, by zmniejszyć ilość zanieczyszczeń w miastach – sugeruje nowe badanie. Powód? Szkodliwy pył pochodzący z klocków hamulcowych jest większym zagrożeniem dla zdrowia niż spaliny samochodów napędzanych benzyną czy olejem napędowym.
W Stanach Zjednoczonych każdego dnia używa się pół miliarda słomek – tak wynika z bardzo luźnych szacunków. Największym nabywcą jest rząd federalny, który kupuje więcej słomek niż jakakolwiek inna grupa w USA. Słomki są używane w parkach narodowych, budynkach federalnych i ambasadach, między innymi.
– Porównałem dane z poprzednich lat i nie znalazłem sytuacji, w której w lutym byłoby tak sucho, jak obecnie – mówi Paweł Staniszewski, synoptyk hydrolog Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej–PIB. – Połowa kraju znajduje się w strefie niskiej wody, a wysokość pokrywy śnieżnej w górach jest najniższa od dziewięciu lat – dodaje.
Niemcy opublikowały raport poświęcony ocenie ryzyka klimatycznego w odniesieniu do ich kraju oraz całej UE. Zawiera on szereg niepokojących wniosków dotyczących wpływu zmian klimatu na unijną gospodarkę i sytuację wewnętrzną w państwach członkowskich.
Jak wynika z analizy organizacji Carbon Brief, ok. 95 proc. krajów nie dotrzymało ustalonego terminu na złożenie nowych zobowiązań klimatycznych na rok 2035. Konieczność ich składania to konsekwencja podpisania Porozumienia paryskiego.
Eksperci IMGW w swoim raporcie podsumowującym rok 2024 podkreślają, że zapisał się on w historii jako najcieplejszy w Polsce od początku pomiarów. Przedstawiają też dane dotyczące polskich biegunów ciepła i zimna.
Najnowsze badanie dotyczące wzrostu populacji szczurów pokazuje zaskakujący trend. Zauważono związek pomiędzy tempem zmian klimatu a rosnącą liczbą zgłoszeń o obecności szczurów w miastach. Co dokładnie pokazały wyniki badania?
Mimo nadejścia zjawiska La Niña, które zwykle przynosi ochłodzenie w tropikalnej części Pacyfiku, w styczniu 2025 roku odnotowano kolejny rekord średniej globalnej temperatury. Klimatolodzy przyznają, że to zaskakujące i może budzić obawy o wzrost tempa pogłębiania się zmian klimatu wywołanych działalnością człowieka.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas