Reklama

81 proc. populacji świata ucierpiało w lipcu w efekcie kryzysu klimatycznego

Ubiegły miesiąc najprawdopodobniej był najgorętszy w historii, a ekstremalne temperatury dotknęły aż 6,5 miliarda ludzi.

Publikacja: 09.08.2023 10:33

81 proc. populacji świata ucierpiało w lipcu w efekcie kryzysu klimatycznego

Foto: Adobe Stock

Tegoroczny lipiec był prawdopodobnie najgorętszym miesiącem od 120 000 lat, a ogromna część Europy, Afryki Północnej, Ameryki Północnej i Azji zmagała się z ekstremalnymi falami upałów.

Jak wynika z najnowszego raportu organizacji Climate Central, w ubiegłym miesiącu aż cztery na pięć osób doświadczyło wyjątkowo wysokich temperatur, będących efektem pogłębiającego się kryzysu klimatycznego. Według ustaleń ekspertów, którzy w badaniu wykorzystali narzędzie znane jako wskaźnik zmiany klimatu (Climate Shift Index), w związku z wystąpieniem ekstremalnych temperatur w lipcu ucierpiało aż 6,5 miliarda ludzi, czyli 81 proc. globalnej populacji. Analiza uwzględniła wpływ zmian klimatu na średnie dzienne temperatury w 200 krajach i 4700 miastach. Wśród regionów szczególnie podatnych na upały spowodowane zmianami klimatycznymi w lipcu wskazano Karaiby, Amerykę Środkową, Afrykę Północną, Bliski Wschód, Sahel i część Kanady. Miasta, które wyjątkowo silnie odczuły w ubiegłym miesiącu ekstremalne temperatury to Aleksandria (Egipt), Dżudda (Arabia Saudyjska), Dhaka (Bangladesz) oraz Meksyk.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Klimat i ludzie
Koniec świata koneserów. Rekordowe upały zmieniają rynek wina na świecie
Klimat i ludzie
Chiny uciekają Ameryce pod względem redukcji emisji. Nowy raport pokazuje zmianę
Klimat i ludzie
Dezinformacja klimatyczna w stylu Trumpa. Nie ma „katastrofy”, jest „wyzwanie”
Klimat i ludzie
Administracja Trumpa pozwana. Odpowie za kwestionowanie zmian klimatu
Klimat i ludzie
Walka ze zmianami klimatu: Europejski lider staje się hamulcowym. Efekt Trumpa?
Reklama
Reklama