Nieco optymizmu na sytuację rzuca jednak najnowsza, druga część raportu Groundswella przygotowanego przez Bank Światowy, który sugeruje, że podjęcie pilnych kroków w celu złagodzenia skutków zmian klimatycznych może zmniejszyć liczbę przesiedlonych nawet o 80 proc.
Analiza obejmuje skutki postępujących zmian klimatycznych, takich jak niedobór wody, zmniejszenie wydajności upraw i podnoszenie się poziomu mórz. Autorzy raportu ostrzegają, że aby temu zapobiec, konieczne jest niezwłoczne podjęcie działań, aby zmniejszyć emisje CO2 na świecie i wypełnić luki rozwojowe. W zależności od stopnia zaangażowania w walkę z kryzysem klimatycznych, możliwe są 3 różne scenariusze, które zrealizują się do 2050 roku.
Czytaj więcej
Jeśli nie nastąpi natychmiastowa i radykalna redukcja emisji gazów cieplarnianych, szansa na ograniczenie globalnego ocieplenia do blisko 1,5 st. C lub nawet 2 st. będzie już poza zasięgiem – wynika z opublikowanego dziś raportu Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC). – Kryzys klimatyczny dzieje się na naszych oczach – ostrzegają polscy eksperci.
W przypadku utrzymania wysokiego poziomu emisji oraz niezrównoważonego rozwoju, migrantów klimatycznych w ciągu najbliższych trzech dekad może przybyć nawet do 216 milionów. Regiony, z których będą musieli się przemieszczać, to Ameryka Łacińska, Północna Afryka, Afryka Subsaharyjska, Europa Wschodnia i Azja Środkowa, Południowa Azja oraz Azja Wschodnia i Pacyfik.
Najkorzystniejszy scenariusz, zakładający znaczącą redukcję emisji oraz zrównoważony rozwój sprzyjający inkluzji społecznej, wciąż zakłada migrację około 44 milionów ludzi.