Jak wynika z danych Międzynarodowej Agencji Energetycznej, w 2021 roku globalne emisje CO2 związane z energią były najwyższe w historii. Tak znaczący wzrost globalnych emisji CO2 z nawiązką wyrównał wcześniejszy spadek wywołany zastojem gospodarczym związanym z pandemią koronawirusa. Według analizy, zużycie węgla stanowiło główną siłę napędową wzrostu o ponad 2 miliardy ton.
Czytaj więcej
Odkąd Chiny zdelegalizowały wydobycie kryptowalut, a górnicy przenieśli się do innych krajów, emi...
W połączeniu z szacunkami emisji metanu opublikowanymi przez MAE w zeszłym miesiącu oraz szacunkami emisji podtlenku azotu i CO2 związanych z spalaniem, nowa analiza pokazuje, że ogólna emisja gazów cieplarnianych z energii wzrosła do najwyższego w historii poziomu w 2021 roku.
„Świat musi teraz zagwarantować, że globalny wzrost emisji w 2021 roku był jednorazowy – i że przyspieszona transformacja energetyczna przyczynia się do globalnego bezpieczeństwa energetycznego i niższych cen energii dla konsumentów” – czytamy w oświadczeniu Agencji.
Międzynarodowa Agencja Energetyczna zauważyła jednak, że wraz ze wzrostem zużycia węgla, zwiększył się również udział energii jądrowej oraz odnawialnych źródeł energii, które w ubiegłym roku łącznie wytworzyły więcej energii elektrycznej niż paliwa kopalne. W stosunku do 2020 roku, różnica wyniosła aż 500 TWh, przy czym produkcja energii wiatrowej i fotowoltaicznej wzrosła odpowiednio o 270 TWh i 170 TWh, podczas gdy produkcja wodna spadła z powodu skutków suszy, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych i Brazylii.