Jak wynika z raportu Brytyjskiej Organizacji na Rzecz Zrównoważonego Sportu, tegoroczne Letnie Igrzyska Olimpijskie w Tokio niosą za sobą szereg zagrożeń dla uczestników, za co winę ponoszą postępujące zmiany klimatyczne. Autorzy raportu ostrzegają, że duże upały w połączeniu z wysoką wilgotnością, mogą stanowić duże zagrożenie dla zdrowia zawodników, jako przykład podając wysoką śmiertelność w wyniku fali upałów w Japonii w 2018 roku, kiedy ponad 1000 osób zmarło, a 22 tysiące trafiły do szpitala z udarem cieplnym.
Czytaj też: 50 na minusie: miasto w Laponii walczy o letnie igrzyska
„Mam szczerą nadzieję, że przyszłe pokolenia sportowców będą w stanie konkurować bezpiecznie w maratonie, tak jak ja mogłam. Ale coraz częściej aklimatyzacja upalna będzie niezbędna, a nie tylko przydatna dla biegaczy” – powiedziała Mara Yamuichi, olimpijka z Pekinu z 2008 roku i druga najszybsza brytyjska maratonka w historii.
Poprzednie igrzyska olimpijskie w Tokio odbyły się w październiku 1964 roku, w tym roku mają się rozpocząć 23 lipca i potrwać do 8 sierpnia, czyli w okresie najwyższych w Japonii temperatur w roku. Szacuje się, że od 1900 roku średnia roczna temperatura w Tokio wzrosła o 2,86°C, ponad trzy razy szybciej niż średnia na świecie.
Raport szczegółowo opisuje, w jaki sposób upały mogą niekorzystnie wpływać na poszczególne dyscypliny, takie jak triathlon, maraton, tenis i wioślarstwo. Zalecają organizatorom zatroszczenie się o przygotowanie pomieszczeń w taki sposób, żeby zapewnić uczestnikom odpowiednią temperaturę i nawodnienie oraz odpowiednie informacje dotyczące zapobiegania i łagodzenia skutków upału.
Część wydarzeń została przeniesiona do chłodniejszych regionów, np. maraton, który odbędzie się w Sapporo, około 800 kilometrów na północ od stolicy Japonii.