Sąd Rejonowy w berlińskiej dzielnicy Tiergarten skazał w środę 24-letnią aktywistkę klimatyczną na cztery miesiące więzienia. Jak podała rzeczniczka sądu, aktywistka zapowiedziała, że będzie kontynuować swoje działania, dlatego kara nie jest karą w zawieszeniu.
Pochodząca z Bawarii kobieta została skazana za próbę wymuszenia i uszkodzenie mienia. Wspólnie z inną młodą kobietą w sierpniu 2022 roku przykleiła się w berlińskiej galerii sztuki do ramy obrazu „Ucieczka do Egiptu” Lucasa Cranacha Starszego (1472-1553). Spowodowało to szkody w wysokości 2 300 euro.
Grupa „Ostatnie Pokolenie” ustosunkowała się do tej sytuacji wówczas na Twitterze: „Maria, Józef i Jezus byli w drodze do bezpiecznego schronienia. Ale ludzkość jest na szybkiej ścieżce do śmiertelnej katastrofy klimatycznej”.
Czytaj więcej
Podczas 27. szczytu klimatycznego ONZ (COP27), który trwa obecnie w Sharm el Sheikh w Egipcie, doszło do spotkania aktywistki klimatycznej Dominiki Lasoty oraz prezydenta Andrzeja Dudy. - Chciałabym, żeby Polska była jak najbardziej rozwinięta pod względem czystej energii - powiedziała działaczka. - A ja bym proszę panią chciał, żeby w górach był śnieg, a na nizinach ciepło - skwitował prezydent.
Do tej pory najczęściej kary finansowe
Ponadto młoda kobieta brała udział w blokadzie dróg. Została skazana za usiłowanie wymuszenia i stawianie oporu funkcjonariuszom organów ścigania. Według rzeczniczki sądu 24-latka nie była wcześniej karana, ale toczą się przeciwko niej liczne inne postępowania. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny.