Biden liderem w walce o klimat? Greta Thunberg: to dziwne

Aktywistka klimatyczna uważa, że administracja prezydenta Stanów Zjednoczonych szkodzi środowisku, mimo składanych obietnic w zakresie walki o klimat.

Publikacja: 29.12.2021 12:56

Biden liderem w walce o klimat? Greta Thunberg: to dziwne

Foto: Bloomberg

W wywiadzie z Washington Post Greta Thunberg stwierdziła, że nazywanie prezydenta Stanów Zjednoczonych liderem w walce z kryzysem klimatycznym jest „dziwne” biorąc pod uwagę, że jego administracja „rozbudowuje swoją infrastrukturę paliw kopalnych”.

Czytaj więcej

Greta Thunberg rozczarowana COP26: bla bla bla a nie realna zmiana

Administracja Bidena wyznaczyła ambitne cele ograniczenia zanieczyszczeń i emisji gazów cieplarnianych, w tym osiągnięcie 100 proc. czystej energii elektrycznej do 2035 roku oraz zerowej emisji netto do 2050 roku. Według szwedzkiej aktywistki, działania Stanów Zjednoczonych w kwestii walki z kryzysem klimatycznym są jednak niewystarczające:

„Jeśli nazywasz go liderem – to znaczy, to dziwne, że ludzie myślą o Joe Bidenie jako o liderze klimatycznym, kiedy widzisz, co robi jego administracja. Stany Zjednoczone faktycznie rozbudowują infrastrukturę paliw kopalnych. Dlaczego to robią?” – pytała Thunberg.

Greta Thunberg skrytykowała również tegoroczny szczyt klimatyczny w Glasgow, nazywając go „wydarzeniem PR-owym” oraz „porażką”.

Aktywistka przypomniała, że przywódcy nie byli w stanie zapewnić finansowania dla Zielonego Funduszu Klimatycznego, który powstał, aby wspierać wysiłki krajów rozwijających się w odpowiedzi na wyzwania związane ze zmianami klimatycznymi.

„Pieniądze, które już zostały obiecane, absolutne minimum, które tak zwana globalna północ obiecała dostarczyć, nie sformułowano żadnej konkluzji i po raz kolejny odłożono to [finansowanie] na później” – podkreśliła Thunberg.

Zauważyła również, że pewne postępy zostały w trakcie tegorocznego szczytu COP26 poczynione, np. ujęcie kwestii odejścia od paliw kopalnych w dokumencie końcowym. Jednak zdaniem aktywistki, nie są to działania wystarczające.

Thunberg przekonywała również, że „musimy teraz fundamentalnie zmienić nasze społeczeństwa”. Aktywista uważa, że ludzie są zbyt skoncentrowani na teraźniejszości i nie mają motywacji do szukania rozwiązań na przyszłość.

„Nie powinno to spaść na nas, aktywistów i nastolatków, którzy chcą po prostu chodzić do szkoły, aby podnieść tę świadomość i poinformować ludzi, że faktycznie stoimy w obliczu zagrożenia” – powiedziała Thunberg.

Greta Thunberg skrytykowała również działania szwedzkiego rządu.

„Próbujemy znaleźć rozwiązanie kryzysu, którego nie rozumiemy. Na przykład w Szwecji ignorujemy – nawet nie liczymy, ani nie uwzględniamy więcej niż dwóch trzecich naszych rzeczywistych emisji” – powiedziała aktywistka.

W wywiadzie z Washington Post Greta Thunberg stwierdziła, że nazywanie prezydenta Stanów Zjednoczonych liderem w walce z kryzysem klimatycznym jest „dziwne” biorąc pod uwagę, że jego administracja „rozbudowuje swoją infrastrukturę paliw kopalnych”.

Administracja Bidena wyznaczyła ambitne cele ograniczenia zanieczyszczeń i emisji gazów cieplarnianych, w tym osiągnięcie 100 proc. czystej energii elektrycznej do 2035 roku oraz zerowej emisji netto do 2050 roku. Według szwedzkiej aktywistki, działania Stanów Zjednoczonych w kwestii walki z kryzysem klimatycznym są jednak niewystarczające:

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Aktywiści
Walka ze zmianami klimatu przenosi się do sądów. Aktywiści stracili cierpliwość
Aktywiści
Niemieccy aktywiści pozywają rząd. „Za bezczynność zapłacą kolejne pokolenia”
Aktywiści
„Przełomowa decyzja”. Nastoletni aktywiści klimatyczni odnieśli sukces
Aktywiści
Oblali farbą Syrenkę w Warszawie, grożą nowym protestem. Będzie blokada mostów?
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Aktywiści
Akcja „Pytamy o Zielone”: co kandydaci w wyborach chcą zrobić dla środowiska?