Fundacja Compassion in World Farming opublikowała wyniki śledztwa ukazującego dramatyczne warunki panujące w 16 hodowlach przemysłowych świń w Polsce, Włoszech, Hiszpanii oraz Francji. Szacuje się, że tak fatalny standard życia to codzienność ok. 85 proc. loch w Europie.
Szokujący materiał wykazał, że lochy na polskich fermach niemal połowę swojego dorosłego życia spędzają w klatkach niewiele większych od nich, co uniemożliwia im swobodną zmianę pozycji. W efekcie długiego przebywania w jednej pozycji na twardej powierzchni, lochy często cierpią z powodu ciężkich, martwiczych odleżyn. Zwierzęta trzymane są w skrajnym brudzie, leżąc we własnych ekskrementach, co nie tylko zwiększa ryzyko infekcji, ale też stanowi ogromną niedogodność i jest sprzeczne z ich naturalnym zachowaniem. Lochy wykazywały oznaki skrajnego udręczenia i głodu, takie jak ustawiczne gryzienie prętów klatki czy pozorowane żucie (przeżuwanie powietrza). Warunki panujące na fermach uniemożliwiają również lochom interakcję z prosiętami, które nie mogą realizować podstawowych potrzeb gatunkowych, takich jak ochrona młodych.
Czytaj więcej
Greenpeace ostrzega, że każdego roku w hodowlach przemysłowych zwierzęta dostają setki ton antybiotyków, a ich ilość systematycznie rośnie.
Warto podkreślić, że dramatyczne warunki hodowli świń nie różnią się w zależności od tego, czy ferma zaopatruje zwykłych producentów wieprzowiny czy produkty premium, takie jak np. szynka parmeńska.
Compassion in World Farming Polska przesłała raport ze śledztwa wraz z naukową opinią dr hab. prof. UP Marcina Urbaniaka do ministra Henryka Kowalczyka. Organizacja apeluje do polskiego ministra rolnictwa, aby wywarł presję na Unię Europejską, aby dotrzymano obietnicy wprowadzenia zakazu hodowli klatkowej. W 2021 roku Komisja Europejska publicznie zobowiązała się do zakończenia epoki klatkowej, w odpowiedzi na europejską inicjatywę obywatelską „Koniec Epoki Klatkowej - End the Cage Age” pod przewodnictwem Compassion in World Farming. Łącznie zebrano wówczas 1,4 mln zweryfikowanych podpisów, co uczyniło ją trzecią w Polsce najchętniej podpisywaną inicjatywą europejską od 2012 roku.