Reklama
Rozwiń

Dym z pożarów zabija rocznie tysiące osób

Jak wynika z najnowszych badań, krótkotrwałe narażenie na dym pożarowy jest porównywalnie niebezpieczne do fal upałów i zabija rocznie 33 tys. ludzi.

Publikacja: 15.09.2021 14:17

Australijscy strażacy walczą z ogniem w Nowej Południowej Walii

Australijscy strażacy walczą z ogniem w Nowej Południowej Walii

Foto: David Gray/Bloomberg

Do takich wniosków doszedł zespół ponad 70 naukowców z całego świata, publikując wynik swoich analiz w czasopiśmie Lancet Planet Health. W badaniu uwzględniono dane dotyczące narażenia na dym oraz zgonów nim wywołanych z 749 miast w latach 200-2016 i wykorzystano modelowanie narażenia ofiar na działanie drobnych cząstek stałych (PM2,5) uwalnianych przez pożary. W efekcie naukowcy doszli do wniosku, że z wpływem dymu pożarowego całą pewnością można powiązać 33 510 zgonów. Oszacowana liczba może być jednak mocno zaniżona, gdyż brano pod uwagę jedynie osoby, które zmarły w ciągu 3 dni od bezpośredniej ekspozycji na dym z pożaru. Tymczasem poważne konsekwencje zdrowotne z tym związane mogą pojawić się również później.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Zdrowie
Kryzys klimatyczny uderza w przedstawicieli pokolenia Z. Nowe badanie
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Zdrowie
Upały będą zabijać coraz więcej osób
Zdrowie
Fatalne dane na temat upałów. Europa przegrywa ze zmianami klimatycznymi
Zdrowie
Niebezpieczne bakterie w owocach morza. Wody Bałtyku szczególnie zagrożone
Zdrowie
Kryzys klimatyczny pogłębia problemy neurologiczne. Więcej migren i demencji
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama