Plastik jest wszechobecny i szkodliwy dla środowiska, tymczasem zapotrzebowanie na tworzywa sztuczne wciąż rośnie, a od 2000 roku niemal się podwoiło, choć mamy już świadomość na temat ogromnych ilości odpadów, jakie generują. Według aktualnych danych, rocznie produkujemy ponad 380 milionów ton plastiku. Naukowcy nieustannie pracują nad opracowaniem jego biodegradowalnych zamienników i niewykluczone, że już wkrótce do obiegu trafi bioplastik produkowany z wykorzystaniem bakterii E.coli.
Okazało się bowiem, że poddanie bakterii E.coli inżynierii genetycznej, skutkuje produkcją hydrożeli na bazie białka, które po odlewie i wysuszeniu stanowią budulec tzw. aquaplastiku, odpornego na działanie silnych kwasów i zasad oraz rozpuszczalników organicznych. Badanie przeprowadzili naukowcy z kilku wiodących amerykańskich uczelni, w tym Harvardu i doszli do wniosku, że z materiału wytworzonego w ten sposób można wytwarzać np. plastikową folię lub wymagających zginania, trójwymiarowych form. Co szczególnie istotne – ten substytut ulega niemal całkowitej biodegradacji w ciągu zaledwie 45 dni.