"Niepokojące kopce" na jednym z najbardziej unikatowych jezior

Rekordowe upały na zachodzie Stanów Zjednoczonych, które jeszcze bardziej pogłębiły występującą od lat w regionie suszę, stworzyły idealne warunki do powstania na Wielkim Jeziorze Słonym – jednym z najbardziej unikatowych akwenów półkuli północnej – dziwnych i niepokojących badaczy kopców.

Publikacja: 15.09.2022 13:07

"Niepokojące kopce" na jednym z najbardziej unikatowych jezior

Foto: AdobeStock

Władze Great Salt Lake State Park w Utah są zaniepokojone, że wzdłuż linii brzegowej Wielkiego Jeziora Słonego, najbardziej zasolonego po Morzu Martwym akwenie świata, pojawiły się dziwne, białe kopce. O pomoc zwrócono się do Służby Geologicznej Utah (UGS) – agencji naukowej, która dostarcza informacji o środowisku geologicznym oraz zagrożeniach związanych ze zmianą klimatu w tym stanie.

Czytaj więcej

Światowy dzień walki z suszą. Brak wody doskwiera coraz bardziej

Geolodzy z UGS pobrali próbki z widocznych na linii brzegowej kopców. Ich testy wykazały, że mogą być one mirabilitem, znanym również jako sól Glaubera. Minerał ten jest na ogół rzadki i występuje, gdy wody podziemne reagują z minerałami, a następnie wypływają na powierzchnię. Gdy mieszanina łączy się z chłodnym powietrzem, tworzy białe kryształy, przypominające kredowe kopce.

Zjawisko to zostało zauważone w Salt Lake City po raz pierwszy w 2019 roku. Odcinek jeziora, na którym pojawiły się kopce, był wcześniej pokryty wodą, ale jej poziom znacznie spadł w ostatnich trzech latach. Wielkie Jezioro Słone osiągnęło w lipcu bieżącego roku najniższy poziom w historii pomiarów. 

Eksperci podkreślają, że warunki pogodowe zapewniły idealne środowisko do powstawania kopców. „W tym roku widzieliśmy ich 15, najwięcej do tej pory. Jeden z nich miał metr wysokości - powiedziała Angelic Anderson, jedna ze strażniczek parku.

Naukowcy z lokalnego uniwersytetu badają obecnie strukturę kopców. 

Czytaj więcej

Susze przybierają na sile, a będzie jeszcze gorzej

Najniższy poziom wody od ponad dwóch dekad

Choć niedobór wody w stanie Utah trwa już od ponad dwóch dekad, bieżący rok okazał się wyjątkowo suchy. Z danych amerykańskiej agencji geologicznej USGS wynika, że na początku lipca woda w jeziorze była na najniższym zarejestrowanym poziomie. Jej lustro znalazło się na wysokości 1277 metrów nad poziomem morza. Wody jest najmniej od połowy XIX wieku, kiedy zaczęto prowadzić pomiary. Badacze ostrzegają, że wyschnięcie zbiornika może mieć poważne konsekwencje dla środowiska i zdrowia okolicznych mieszkańców. Może się także bardzo niekorzystnie odbić na gospodarce.

Susza odsłoniła warstwy spękanej ziemi, które zostały uniesione przez wiatr jako pył. Eksperci podkreślają, że w osadach dennych z Wielkiego Jeziora Słonego znajdują się między innymi wapń, siarka i arsen, a także zanieczyszczenia po wydobyciu miedzi oraz srebra. „Jeśli oddycha się tym pyłem przez dłuższy czas – dekady lub dłużej – to może to prowadzić do powstawania nowotworów, chorób sercowo-naczyniowych czy cukrzycy” - ostrzegają.  Zbiornik jest również istotnym ośrodkiem gospodarczym. Zapewnia on między innymi około 7700 tysięcy miejsc pracy. Jeżeli wyschnie, pracę może stracić ponad 6 tys. osób.

Wielkie Jezioro Słone jest jednym z najbardziej unikatowych akwenów półkuli północnej. Jego zasolenie jest od trzech do pięciu razy większe niż zasolenie wody w oceanach. To najbardziej zasolony po Morzu Martwym akwen na świecie.

Susza
Rekordowe upały na Sycylii. W miastach trwa nielegalny handel wodą
Susza
Katalonia wprowadzi ograniczenia zużycia wody dla turystów? Władze zabrały głos
Susza
Stan nadzwyczajny na Teneryfie. Na wyspie zaczyna brakować wody
Susza
Susza w Hiszpanii. Uwielbiany przez turystów region sprowadza wodę statkami
Susza
Kakao stanie się towarem luksusowym? Zmiany klimatu dewastują uprawy