– W naszej ocenie odroczenie terminu wejścia w życie zakazu eksploatacji kopciuchów w Małopolsce odbyło się z rażącym naruszeniem prawa. To działanie nie przyniesie żadnych korzyści mieszkańcom, a odbije się na ich zdrowiu i życiu. Dlatego wspieramy prawnie te osoby, które postanowiły złożyć do sądu skargę na działania władz województwa – mówi Miłosz Jakubowski, radca prawny z Frank Bold i pełnomocnik skarżących mieszkańców.
Skarżące osoby to 20 mieszkanek i mieszkańców powiatów krakowskiego, nowotarskiego, oświęcimskiego, tarnowskiego i tatrzańskiego. Są wśród nich całe rodziny.
– Mieszkamy w jednej z gmin, które od lat są właściwie bezczynne. W naszej okolicy prawie wszystkie domy nadal ogrzewane są kopciuchami, co skazuje nasze dzieci, w tym synka z ciężką niepełnosprawnością, na zamknięcie w domu przez większość sezonu grzewczego. Od 8 lat trwa nasza walka o oddech i w tym czasie żaden z okolicznych domów nie wymienił kopciucha! Czujemy rozgoryczenie widząc, że władze województwa małopolskiego dały przyzwolenie na przeciąganie tej patologii – wyjaśnia złożenie skargi rodzina z powiatu tarnowskiego.
Czytaj więcej
Władze Małopolski chcą odroczenia daty likwidacji „kopciuchów” o kolejny rok. To działanie na szkodę zdrowia mieszkańców Małopolski - uważają działacze społeczni.
W Małopolsce wciąż utrzymują się bardzo wysokie i niezgodne z obowiązującymi standardami poziomy zanieczyszczeń w powietrzu. Jak pokazuje publikowana przez GIOŚ “Roczna ocena jakości powietrza w województwie małopolskim”, niemal wyłączną ich przyczyną jest emisja z sektora komunalno-bytowego, czyli ogrzewanie pomieszczeń i wody użytkowej.