27 stycznia 2024 Icon of the Seas wyruszył z Miami w swój dziewiczy rejs po Karaibach. Największy wycieczkowiec świata ma 20 pokładów, na których znajduje się m.in. siedem basenów oraz ponad 40 barów i restauracji znajdujących się w ośmiu częściach statku. Wycieczkowiec może pomieścić niemal 10 000 osób, w tym 7600 pasażerów i 2350 członków załogi.
Statek należy do linii Royal Carribbean, która reklamuje go jako napędzany skroplonym gazem ziemnym (LNG), czyli „najczystszym paliwem żeglugowym”. Zdaniem armatora Icon of the Seas jest o 24 procent bardziej wydajny pod względem emisji dwutlenku węgla, niż wynika to z wymogów Międzynarodowej Organizacji Morskiej (IMO).
Icon of the Seas: największy wycieczkowiec świata szkodzi środowisku?
Te stwierdzenia oburzyły jednak ekspertów, którzy tę deklarację uznali za greenwashing, bowiem wykorzystywanie LNG jako paliwa żeglugowego niesie za sobą ryzyko uwolnienia metanu, wyjątkowo szkodliwego dla klimatu. Naukowcy od dawna alarmują, że ograniczenie emisji metanu jest wyjątkowo istotne w kontekście powstrzymania dalszego wzrostu globalnej temperatury.
Czytaj więcej
Wojna w Ukrainie zahamowała współpracę rosyjskich klimatologów z resztą świata. Bez informacji z Rosji wiedza na temat zmian klimatu w Arktyce staje się niepełna, a modele klimatyczne – nieprecyzyjne.
Jak stwierdził Bryan Comer, dyrektor Programu Morskiego w Międzynarodowej Radzie ds. Czystego Transportu (ICCT), zespole doradców zajmującym się polityką środowiskową, zasilanie Ikony Mórz skroplonym gazem ziemnym „to krok w złym kierunku”.