Europarlamentarzyści za odbudową przyrody. Kluczowe rozporządzenie przyjęte

Komisja środowiska Parlamentu UE zagłosowała za przyjęciem przełomowego rozporządzenia o odbudowie zasobów przyrodniczych. To kluczowa decyzja, która umożliwi odtworzenie zdegradowanych ekosystemów UE.

Publikacja: 30.11.2023 13:02

W rozporządzeniu utrzymano cele odtwarzania siedlisk przyrodniczych, które nie są w odpowiednim stan

W rozporządzeniu utrzymano cele odtwarzania siedlisk przyrodniczych, które nie są w odpowiednim stanie, na powierzchni 30% do 2030 r., 40% do 2040 r., 90% do 2050 r. w całym ich zasięgu, a nie tylko na obszarach Natura 2000.

Foto: Krzysztof Chrostowski Unsplash

Mimo wysiłków konserwatywnej Europejskiej Partii Ludowej w Parlamencie Europejskim oraz intensywnego lobbyingu przedstawicieli agrobiznesu, aby nie dopuścić do uchwalenia nowego prawa unijnego mającego na celu odbudowę zasobów przyrodniczych, parlamentarna Komisja ds. Środowiska zagłosowała za jego przyjęciem.

Kolejnym krokiem będzie głosowanie nad rozporządzeniem w czasie sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego, a na początku przyszłego roku konieczne będzie jego zatwierdzenie przez rządy krajowe.

Czym jest rozporządzenie o odbudowie zasobów przyrodniczych?

Nowe rozporządzenie ma na celu przywrócenie naturalnej przyrody na 20 proc. unijnych obszarów lądowych i morskich do 2030 roku oraz na wszystkich obszarach zdegradowanych do 2050 roku.

Według oceny Europejskiej Agencji Środowiska, 81 proc. chronionych ekosystemów Unii Europejskiej znajduje się w stanie złym lub bardzo złym, a poprawa ich kondycji przyniesie wiele korzyści, również gospodarczych. O poparcie dla rozporządzenia o odbudowie zasobów przyrodniczych (Nature Restoration Law) apelowało ponad milion Europejczyków, szereg firm, ekonomistów, naukowców oraz organizacji pozarządowych.

Czytaj więcej

Dobiega końca najgorętszy rok w historii pomiarów

Jak podkreśla Augustyn Mikos z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot, wynik głosowania świadczy o tym, że eurodeputowani byli przekonani o korzyściach, z jakimi wiąże się przyjęcie nowego prawa. – Jeszcze latem tego roku, jeden głos zaważył o dalszym jego procedowaniu, bo deputowani nowe prawo chcieli wyrzucić do kosza. Na etapie negocjacji trójstronnych udało się wypracować porozumienie, z którego jesteśmy zadowoleni jako strona społeczna. Poparcie dla Nature Restoration Law pokazuje, że w Europie są politycy, którzy rozumieją, że nie ma zdrowych, produktywnych społeczeństw w zdegradowanym środowisku – komentuje.

Dlaczego rozporządzenie jest tak ważne? „Nature Restoration Law w założeniu miało powstrzymać kryzys różnorodności biologicznej w Europie i pomóc osłonić europejskie społeczeństwa przed tragicznymi konsekwencjami zmian klimatu. Po niezwykle burzliwym procesie legislacyjnym, w którym reprezentanci naszego kraju w Parlamencie i Radzie UE brali czynny i nie zawsze konstruktywny udział, otrzymaliśmy tekst osłabiony. Wciąż jednak daje on podstawę do konkretnych działań, dzięki którym mamy szansę na odbudowę przyrody i ochronę jakości życia na naszym kontynencie” – wyjaśnia Marta Klimkiewicz, doradczyni ds. nauki i polityk, Fundacja ClientEarth Prawnicy dla Ziemi

Nowe rozporządzenie będzie miało ogromne znaczenie dla polskich lasów, gdyż to właśnie te ekosystemy lądowe zajmują w Polsce największą powierzchnię. „Lepsza ochrona obszarów Natura 2000 nie wystarczy, przyroda jest zniszczona tak bardzo, że musimy odbudowywać wszystkie ekosystemy. Celem i sensem nowego prawa jest odwrócenie dramatycznego trendu utraty bioróżnorodności i powstrzymanie kryzysu klimatycznego. Czeka nas jeszcze głosowanie plenarne pod koniec lutego 2024 r. i oficjalne przyjęcie rozporządzenia przez Radę UE. Głosowanie w komisji środowiska to jednak dobry prognostyk. Rolą NGO będzie pilnowanie, by zapisy zostały wdrożone z korzyścią dla przyrody – dodaje Augustyn Mikos.

Polsce europarlamentarzyści w głosowaniu nad rozporządzeniem o odbudowie zasobów przyrodniczych

W głosowaniu nie wzięli udziału Marek Balt (SLD) i Róża Thun (Polska 2050), którzy we wcześniejszych głosowaniach wyrazili swoje poparcie dla Nature Restoration Law, a także Ewa Kopacz i Elżbieta Łukacijewska z PO. Przeciwko nowemu prawu zagłosowały Anna Zalewska i Joanna Kopcińska z PiS, a od głosu wstrzymali się posłowie PSL, Adam Jarubas i Jarosław Kalinowski.

– Przyglądaliśmy się głosowaniu w Brukseli, by sprawdzić czy deklaracje partii tworzących obecną większość koalicyjną przełożą się na głosy za przyrodą w Europie. Choć umowa koalicyjna, nie mówiła nic o Nature Restoration Law, to nowe prawo jest w pełni zgodne z deklaracjami polskich polityków dotyczącymi lepszej ochrony polskich lasów i rzek. Wstrzymywanie się od głosu i nieobecność jest dla nas niezrozumiała – podsumowuje Augustyn Mikos.

Zdaniem Špela Bandelj Ruiz, eksperta ds. różnorodności biologicznej w Greenpeace na Europę Środkowo-Wschodnią, nowe rozporządzenie daje „przebłysk nadziei dla poważnie zdegradowanej europejskiej przyrody”. – Wiele ekosystemów i gatunków w Europie jest na skraju wyginięcia na zawsze, ale to prawo może być pierwszym krokiem, aby to odwrócić – uważa Ruiz.

Mimo wysiłków konserwatywnej Europejskiej Partii Ludowej w Parlamencie Europejskim oraz intensywnego lobbyingu przedstawicieli agrobiznesu, aby nie dopuścić do uchwalenia nowego prawa unijnego mającego na celu odbudowę zasobów przyrodniczych, parlamentarna Komisja ds. Środowiska zagłosowała za jego przyjęciem.

Kolejnym krokiem będzie głosowanie nad rozporządzeniem w czasie sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego, a na początku przyszłego roku konieczne będzie jego zatwierdzenie przez rządy krajowe.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Planeta
El Niño zanika. Eksperci: to cisza przed burzą. „Rekordowy sezon huraganów”
Planeta
Dzień Ziemi 2024: świat przegrywa walkę z plastikiem. Zatrważające dane
Planeta
Groźne dla klimatu gazy wciąż przemycane do Europy. Można je kupić w internecie
Planeta
Za nami wyjątkowo ciepły marzec. W Polsce padł kolejny rekord – upał jak latem
Planeta
Zmiany klimatyczne i zanieczyszczenie plastikiem napędzają się wzajemnie