Lód z lodowców na Grenlandii dodatkiem do drinków w Dubaju. Oburzenie na świecie

Lód z Grenlandii wysyłany jest między innymi do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, gdzie serwowany jest jako dodatek do drinków i koktajli w luksusowych barach i klubach. Ta wiadomość sprawiła, że w sieci zawrzało. „Czy nie należy zajmować się skutkami globalnego ocieplenia, zamiast sprzedawać lód z lodowców?” – pytają internauci.

Publikacja: 12.02.2024 15:20

Transport lodu z Grenlandii do Dubaju trwa blisko trzy tygodnie.

Transport lodu z Grenlandii do Dubaju trwa blisko trzy tygodnie.

Foto: Visit Greenland Unsplash

Założona w 2022 roku firma Arctic Ice wywołała niemałe kontrowersje, gdy głośny stał się jej model biznesowy. Firma chce bowiem na dużą skalę eksportować lód z lodowców na Grenlandii. „To części lądolodu, które nigdy nie miały kontaktu z glebą i nie były skażone zanieczyszczeniami spowodowanymi przez ludzką działalność” – przekonują przedstawiciele firmy. Pomysł jest dość zaskakujący, ale dziwić może też miejsce, do którego eksportowany miałby być lód grenlandzki – to oddalony o niemal osiem tysięcy kilometrów Dubaj w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, miasto słynące z przepychu i niecodziennych rozwiązań. 

Firma z Grenlandii eksportuje lód do Zjednoczonych Emiratów Arabskich

Firma Arctic Ice oferuje swoim klientom lód pochodzący z lodowców mających ponad 100 tysięcy lat. Ma on trafiać do luksusowych barów w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, gdzie wykorzystywany byłby do drinków i innych napojów.

Współzałożyciel Arctic Ice, Malik V Rasmussen, zaznaczył w rozmowie z brytyjskim dziennikiem „The Guardian”, że oferowany przez jego firmę lód „nie ma bąbelków powietrza w środku, w związku z czym topi się znacznie wolniej niż zwykły lód”. „Jest także czystszy niż zamrożona woda mineralna, zwykle używana w kostkach lodu w Dubaju” - dodał. Choć wykorzystywanie lodu lodowcowego w napojach jest powszechną praktyką na Grenlandii, dotychczas próby jego eksportu się nie udawały. Przedstawiciele firmy Arctic Ice twierdzą jednak, że opracowali metodę udanego transportu lodu na duże odległości – niedawno firma wysłała do Zjednoczonych Emiratów Arabskich pierwsze 20 ton lodu.

Czytaj więcej

Jest nowy rekord temperatury w Europie. Prawie 50 stopni Celsjusza

Arctic Ice dysponuje specjalistyczną łodzią z dźwigiem, która pozyskuje lód z okolic fiordu Nuup Kangerlua. Kawałki lodu umieszczane są w specjalnych pojemnikach, a następnie transportowane łodziami do stolicy Grenlandii, Nuuk. Tam lód przekładany jest do chłodzonych kontenerów. Statki płyną dalej do Danii, a tam ma miejsce kolejny przeładunek. Jak oszacował dziennik „The Guardian”, cała podróż z Grenlandii do Zjednoczonych Emiratów Arabskich trwa około 19 dni.

Czytaj więcej

Ile lodu traci Grenlandia z powodu zmian klimatu? Nowe dane. „Punkt zwrotny”

Lód z Grenlandii jako dodatek do drinków. Internauci oburzeni

Pomysł nie wszystkim się spodobał – w firmę uderzyła fala krytyki. „Czy nie powinniście martwić się skutkami globalnego ocieplenia, zamiast sprzedawać wodę z lodowców?”, „Co to jest za dystopia?” – to treść komentarzy pozostawionych przez internautów w mediach społecznościowych. Producent wydaje się tym jednak nie przejmować i broni się, zapewniając, że „wykorzystuje jedynie te kawałki, które same odłączyły się od lodowców i są najczystszym, naturalnym lodem”. 

Arctic Ice zaznacza także, że pierwszy etap transportu – z Grenlandii do Danii – charakteryzuje się niską emisją dwutlenku węgla, gdyż większość kontenerowców chłodniczych opuszczających Grenlandię i tak byłaby pusta – region ten importuje bowiem więcej mrożonych towarów niż eksportuje. 

Właściciele start-upu podkreślają również, że zobowiązali się do osiągnięcia całkowitej neutralności klimatycznej. Chcą oni między innymi inwestować w technologie wychwytywania i składowania dwutlenku węgla z powietrza. Rozwiązania tego typu nie są jednak jeszcze na wystarczajaco zaawansowanym poziomie. „Pomaganie Grenlandii w transformacji ekologicznej jest tym, po co zostałem sprowadzony na ten świat. To program całej naszej firmy, ale być może nie przedstawiliśmy go jeszcze wystarczająco dobrze” - stwierdził V. Rasmussen. „Nasze działania mają na celu zminimalizowanie wpływu na środowisko. Efektywniej wykorzystujemy istniejące trasy towarowe, zmniejszając emisję CO2. (…) Nasze zbiory nie szkodzą lodowcom, ponieważ zbieramy tylko góry lodowe, które już naturalnie się oddzieliły” - czytamy na stronie internetowej arcticice.ae. 

Jak zauważa dziennik „The Guardian”, głównym celem firmy Arctic Ice jest prawdopodobnie stworzenie nowych źródeł dochodów dla Grenlandii, która jest uzależniona finansowo od Danii. By uzyskać niezależność polityczną i gospodarczą niezbędny jest wzrost gospodarczy. Dotychczas Grenlandia zarabiała przede wszystkim na rybołówstwie i turystyce.

Założona w 2022 roku firma Arctic Ice wywołała niemałe kontrowersje, gdy głośny stał się jej model biznesowy. Firma chce bowiem na dużą skalę eksportować lód z lodowców na Grenlandii. „To części lądolodu, które nigdy nie miały kontaktu z glebą i nie były skażone zanieczyszczeniami spowodowanymi przez ludzką działalność” – przekonują przedstawiciele firmy. Pomysł jest dość zaskakujący, ale dziwić może też miejsce, do którego eksportowany miałby być lód grenlandzki – to oddalony o niemal osiem tysięcy kilometrów Dubaj w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, miasto słynące z przepychu i niecodziennych rozwiązań. 

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Oceany i lodowce
Lodowiec kandydatem w wyborach prezydenckich w Islandii. Spełnia wymogi formalne
Oceany i lodowce
Ocean „zjada” Francję. Minister ostrzega: woda zabierze domy, hotele i kempingi
Oceany i lodowce
Jak uratować „lodowiec zagłady”? Zawiodła metoda, na którą stawiali naukowcy
Oceany i lodowce
Walka o ostatni lodowiec w Wenezueli. Kontrowersyjny pomysł władz. „To absurd”
Oceany i lodowce
„Lodowiec zagłady” ocaleje? Badacze chcą zbudować wokół niego gigantyczne osłony