Duńskie Ministerstwo Żywności, Rolnictwa i Rybołówstwa poinformowało o planach stworzenia krajowej etykiety klimatycznej. Inicjatywa ma promować produkcję żywności przyjaznej dla klimatu oraz zachęcać mieszkańców Danii do świadomych klimatycznie zakupów. Minister Rasmus Prehn poinformował, że projekt, na który przeznaczono 1,2 mln euro, ma powstać do grudnia 2022 roku.
Jak podkreśla Prehn, Duńczycy chcą dokonywać zrównoważonych i ekologicznych wyborów konsumenckich, ale często nie mają informacji, które pozwoliłyby im na podjęcie właściwej decyzji.
Czytaj więcej
Coraz bardziej ekstremalne warunki pogodowe w połączeniu z pandemią oraz sytuacją geopolityczną, utrudniają Chinom zapewnienie dostaw żywności.
„Dlatego Dania musi mieć teraz etykietę klimatyczną kontrolowaną przez państwo. Musi to być jedna zunifikowana marka, której konsumenci mogą ufać, aby uniknąć lasu marek, które po prostu wprowadzają w błąd”. Duński minister wyraził nadzieję, że Dania stanie się „pierwszym krajem na świecie”, dysponującym etykietą klimatyczną „kontrolowaną przez państwo”. „Jesteśmy w czołówce światowej sceny, pokazując drogę naprzód w zielonej transformacji” – powiedział Prehn.
Według ankiety klimatycznej opublikowanej w listopadzie 2021 roku przez Europejski Bank Inwestycyjny, aż 79 proc. Duńczyków jest zdania, że zmiana klimatu i jej konsekwencja stanowią największe wyzwanie dla ludzkości w XXI wieku. 55 proc. uznało, że kryzys klimatyczny wpływa na ich codzienne życie, a 73 proc. potwierdziło, że chętnie płaciłoby podatek od produktów i usług przyczyniających się w największym stopniu do ocieplania się klimatu.