Reklama

Prezes Banku Światowego oskarżony o podważanie zmian klimatu

Prezes Banku Światowego David Malpass stwierdził, że nie wie, czy emisje gazów cieplarnianych wpływają na ocieplanie się planety.

Publikacja: 26.09.2022 15:13

Prezes Banku Światowego oskarżony o podważanie zmian klimatu

Foto: Bloomberg

Bank Światowy jest instytucją wyjątkowo znaczącą w kontekście globalnych działań na rzecz klimatu. Według danych opublikowanych na swojej stronie internetowej, w ubiegłym roku przekazał 31,7 miliarda dolarów na rzecz działań klimatycznych w krajach rozwijających się. To o 19 proc. więcej, niż w roku poprzednim, gdy na podobne działania przekazano 26,6 miliarda dolarów. Pośród wspieranych przez Bank Światowy projektów znalazło się opracowanie planów gospodarki wodnej dla dotkniętej suszą Nigerii a także przystosowanie do zmian klimatu infrastruktury w Indiach.

Tymczasem spore kontrowersje wzbudziło stanowisko szefa tej instytucji w trakcie panelu dyskusyjnego w ramach Tygodnia Klimatycznego w Nowym Jorku. W nawiązaniu do wypowiedzi byłego wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych, Ala Gore’a, który nazwał Malpassa „denialistą klimatycznym”, szef Banku Światowego został zapytany o to, czy zgadza się z konsensusem naukowym dotyczącym wpływu spalania paliw kopalnych na wzrost ocieplania się planety. Malpass odparł, że „nie wie, nie jest naukowcem”, używając argumentu chętnie wykorzystywanego przez polityków zaprzeczających zmianom klimatu.

Wypowiedź szefa Banku Światowego wywołała ogromne kontrowersje. Jochen Flasbarth, sekretarz stanu w niemieckim ministerstwie rozwoju wyraził na Twitterze zaniepokojenie „mylącymi sygnałami dotyczącymi naukowych dowodów na temat zmian klimatu [płynącymi] ze góry w Banku Światowym”. Zdolność Malpassa do dalszego kierowania instytucją kwestionują też m.in. była szefowa ONZ ds. zmian klimatycznych Christiana Figueres oraz negocjatorka Porozumienia Paryskiego Laurence Tubiana. Również John Kerry, specjalny wysłannik prezydenta Stanów Zjednoczonych ds. klimatu zasugerował, że kadencja Malpassa na stanowisku może ulec skróceniu.

Dwa dni po publicznym podważeniu istnienia kryzysu klimatycznego, David Malpass udzielił wywiadu dla CNN, w którym stwierdził, że „oczywiste jest, że emisje gazów cieplarnianych pochodzą ze źródeł wytworzonych przez człowieka, w tym paliw kopalnych, metanu, działalności rolniczej i przemysłowej.”. Podkreślił też, że Bank Światowy „ciężko pracuje, aby to zmienić”. Dodał, że nie zaprzecza naukowemu konsensusowi w tej kwestii, nie jest pewien dlaczego jego wypowiedź została tak odebrana, ale ma świadomość, że zdarza mu się niedokładnie przekazać to, co chce powiedzieć.

Obecny szef Banku Światowego został mianowany w 2019 roku przez ówczesnego prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Kadencja na tym stanowisku trwa pięć lat, istnieje jednak precedens potwierdzający możliwość jej skrócenia.

Reklama
Reklama

Choć Bank Światowy przekazuje na projekty mające na celu przeciwdziałanie zmianom klimatycznym kilkadziesiąt miliardów dolarów rocznie, stanowi to jedynie 35 proc. jego środków. Tymczasem niektóre banki wielostronne przekazują nawet połowę. Działalność Malpassa budzi też kontrowersje z uwagi na jego postawę w kontekście ubiegłorocznego szczytu klimatycznego COP26 w Glasgow. Szef Banku Światowego wpłynął na rozwodnienie deklaracji klimatycznej a także odmówił podpisania zobowiązania do zakończenia finansowania paliw kopalnych.

Liderzy
Zmiany klimatu według Billa Gatesa. Strategiczny zwrot czy kaprys miliardera?
Liderzy
Blok BRICS dzieli się na dwa obozy. Trzy państwa założycielskie na czele
Liderzy
Ameryka rezygnuje z walki z globalnym ociepleniem? Jest decyzja Donalda Trumpa
Liderzy
Szczyt klimatyczny w Baku może być przełomowy. Bilion dolarów na stole
Liderzy
Sukces Donalda Trumpa zagrozi celom klimatycznym? Eksperci biją na alarm
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama