Jak poinformowali urzędnicy brazylijskiego Narodowego Instytutu Badań Kosmicznych (INPE), wylesianie w regionie Amazonii osiągnęło najniższy poziom od sześciu lat. Między sierpniem 2022 roku a lipcem 2023 roku odnotowano spadek aż o 22,3 proc. Oznacza to, że w tym czasie zniszczeniu uległ obszar o powierzchni ok. 9 000 kilometrów kwadratowych, czyli obszar równy powierzchni Cypru. Rok wcześniej w analogicznym okresie wycięto 11 568 kilometrów kwadratowych lasu.
Spada tempo wycinki lasów Amazonii
To bardzo dobra wiadomość w kontekście sukcesów prezydenta Luiza Inacia Luli da Silvy, który ochronę Amazonii uczynił głównym celem swojej prezydentury. W czasie sprawowania urzędu przez poprzedniego prezydenta Jaira Bolsonaro nielegalna wycinka drzew gwałtownie się nasiliła, a głównym motorem wylesiania była hodowla bydła.
Czytaj więcej
Majestatyczne kaszubskie aleje miałyby zostać wycięte ze względu na remont drogi powiatowej nr 1705G na odcinku Trzebielino-Kołczygłowy. W sumie usuniętych ma być 800 drzew. Lokalna społeczność protestuje.
Jak wynika ze śledztwa przeprowadzonego przez dziennikarzy „Guardiana”, „Repórter Brasil” i „Forbidden Stories”, w latach 2017-2022 w amazońskim lesie deszczowym wycięto ponad 800 mln drzew, aby zaspokoić światowy apetyt na brazylijską wołowinę.
Badanie opublikowane niedawno na łamach czasopisma Proceedings of the National Academy of Sciences of the United States of America (PNAS) wykazało, że wylesianie w Amazonii podnosi temperaturę nie tylko na obszarach objętych wycinką, ale też w całym regionie. Naukowcy szacują, że temperatura lądu wzrasta w efekcie wylesiania na obszarze co najmniej 100 kilometrów.