- W nowelizacji ustawy o lasach proponujemy szereg zmian w celu zdecydowanego wzmocnienia ochrony przyrody, ograniczenia dzisiejszej dowolności w zarządzaniu lasami publicznymi oraz uszczelnienia systemu wypływu środków z Lasów Państwowych. Wyłączamy 20% najbardziej wartościowych przyrodniczo lasów w Polsce z funkcji produkcyjnej. Funkcja przyrodnicza i społeczna lasów stają się tak samo wartościowe jak produkcyjna. Zapewniamy zaskarżalność do sądów planów urządzania lasu oraz wprowadzamy publicznie dostępny monitoring pozyskania drewna. Każdy właściciel lasu przed przystąpieniem do wycinki będzie podlegał procedurze kontroli pod kątem ochrony przyrody. Wyłączamy możliwość wykorzystywania pełnowartościowego drewna na cele spalania w przemyśle. Uszczelnimy w ustawie system wyprowadzania funduszy, odbieramy dyrektorom Lasów Państwowych możliwość angażowania zasobów na cele niezwiązane gospodarką leśną, a w ślad za tym 5% z funduszu leśnego przekazujemy parkom narodowym na ochronę przyrody – powiedziała Karolina Kuszlewicz adwokatka z Kancelarii nad Wisłą.
- Stan polskich lasów jest na obecną chwilę niepokojący. Lasy pochłaniają ponad dwukrotnie mniej węgla niż kilkanaście lat temu, stan ochrony większości chronionych siedlisk leśnych Natura 2000 jest niezadowalający lub zły a największym zagrożeniem dla nich jest leśnictwo. Coraz bardziej intensywne wycinki, na których skalę wpływa między innymi rosnąca ilość drewna spalana w elektrowniach, wkraczają w najcenniejsze kompleksy leśne jak Puszcza Karpacka czy Puszcza Białowieska, a zaledwie 3% lasów jest skutecznie chroniona w parkach narodowych i rezerwatach przyrody. Europejski Zielony Ład to szansa na wprowadzenie bardzo potrzebnych zmian, które pomogą poprawić zmienić ten stan rzeczy. Składające się na niego projekty zakładają m.in. zdecydowane zwiększenie powierzchni obszarów chronionych w UE, wprowadzenie wiążących prawnie celów dotyczących poprawy stanu cennych siedlisk przyrodniczych, zwiększenie ilości dwutlenku węgla pochłanianego przez lasy czy wreszcie ścisłą ochronę wszystkich starodrzewów i lasów pierwotnych. Jak dotychczas Polska jest wśród państw nastawionych niechętnie do Europejskiego Zielonego Ładu. Apelujemy o zmianę tego podejścia co powinno objawiać się poparciem i rzetelnym wdrażaniem założeń Zielonego Ładu w Polsce – powiedział Augustyn Mikos z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot.
- Zasoby wodne w Polsce przypadające na jednego mieszkańca należą do jednych z najniższych w Europie a według zestawień globalnych nasz kraj jest zaliczany do państw zagrożonych deficytem wody wspólnie z Etiopią, Somalią, Pakistanem, Indiami i Nigerią oraz zaledwie kilkoma krajami europejskimi: Czechami, Belgią i Danią. Już obecnie w Polsce występują problemy z zaopatrzeniem w wodę pitną dla ludności. Szczególnymi obszarami troski w tym zakresie ją Karpaty, gdzie ze względu na niekorzystne warunki geologiczne jedyną alternatywą dla tworzenia i ochrony zasobów wodnych są lasy wodochronne. Zależność społeczności lokalnych od lasów jest szczególnie widoczna w przypadku prawie 45-tysięcznej społeczności miasta i gminy Andrychów, dla których jedynym i nie posiadającym żadnej alternatywy źródłem wody do picia są zalesione stoki górskie w zlewni rzeki Wieprzówki, w górnym swoim odcinku nazywanej Rzyczanką oraz Targaniczanki. Wartość wody jaką lasy wodochronne od wieków tworzą i ochraniają i jaką jeszcze mogą wykreować jest po prostu bezcenna. W zestawieniu z nią przychody ze sprzedaży pozyskiwanego drewna okazują się zawstydzająco wręcz nikłe. Opisywany przypadek Andrychowa nie jest wcale odosobniony a nawet można powiedzieć, że jest uniwersalny dla terenów górzystych w całej Polsce. Skłania do wniosku i gorącego apelu do Lasów Państwowych o debatę w zakresie objęcie szczególną ochroną lasów wodochronnych, bo one chronią nie tylko przyrodę, ale także wodę i ludzi – powiedział dr inż. Mariusz Czop, prof. AGH, ekspert ds. gospodarki wodnej.
- Gospodarka finansowa Lasów Państwowych wymaga sanacji w dwóch obszarach: zewnętrznym i wewnętrznym. W tym pierwszym należy znacząco (2-3 krotnie) zwiększyć sumę podatków odprowadzanych do budżetu. Przy tym należy zapewnić taki mechanizm zagospodarowania tych środków, aby były przeznaczone na cele ochrony przyrody, a nie rozpływały się w ogólnym budżecie. Reformy w obszarze wewnętrznym są niezbędne do zwiększenia zyskowności a przez to realizacji celu zwiększenia wpływów podatkowych. Jako główne kierunki zmian należy wskazać racjonalizację kosztów. Służyć temu powinna optymalizacja systemów informatycznych, księgowości, wprowadzenie nowoczesnych technik pomiarów drewna i jego sprzedaży. Oprócz tego należy wprowadzić założenie, że każdy Plan Urządzenia Lasu jest swego rodzaju biznes planem z odpowiednią projekcją finansową. W tym świetle utrzymywanie trwale i strukturalnie deficytowych nadleśnictw powinno być generalnie zaniechane, a każdy wyjątek powinien wymagać szczegółowego uzasadnienia utrzymywania takiego stanu. Należy znacząco ograniczyć możliwość uznaniowego finansowania dowolnych przedsięwzięć samorządów (zwłaszcza dróg) przez Lasy Państwowe, który to mechanizm w ostatnich latach był źródłem politycznej korupcji – skomentował Antoni Kostka z Fundacji Dziedzictwo Przyrodnicze.
- Stan lasów gwałtownie stał się przedmiotem zaniepokojenia, zaangażowania oraz protestu coraz większej ilości lokalnych społeczności oraz samorządów. W obronę lasów przed krótkowzroczną eksploatacją, naruszającą ich funkcje ochronne, przyrodnicze i społeczne, angażują się aktywnie setki grup, stowarzyszeń i indywidualnych osób. Zidentyfikowaliśmy w Polsce prawie 400 oddolnych obywatelskich inicjatyw leśnych, z których 153 działa długoterminowo. Oczywista staje się potrzeba urealnienia dostępu do informacji o lasach oraz społecznego udziału w decyzjach o lasach. W ostatnich latach kilkadziesiąt wyroków sądów administracyjnych potwierdza, że Lasy Państwowe bezprawnie i masowo odmawiają informacji o lasach indywidualnym osobom i organizacjom społecznym. Postulujemy uwolnienie dostępu do szeregu danych którymi dysponują Lasy Państwowe (w tym danych o lasach, planach pozyskania, drewnie i finansach Lasów Państwowych). Mimo formalnych gwarancji społecznego wpływu na decyzje o lasach, obecnie w praktyce nie istnieją mechanizmy gwarantujące uwzględnianie interesu społecznego w gospodarce leśnej. Wnioski zgłaszane przez społeczeństwo, naukowców oraz Regionalne Dyrekcje Ochrony Środowiska podczas konsultacji Planów Urządzenia Lasu są w olbrzymiej większości arbitralnie odrzucane przez Lasy Państwowe. Reforma systemu konsultacji oraz tworzenia i zatwierdzania Planów Urządzenia Lasu musi stworzyć system, w którym decyzje o tym, jak w praktyce równoważyć różne funkcje lasu, zostaną wyjęte z rąk leśników. Obecnie kluczowe dla nas wszystkich decyzje o lasach leśnicy podejmują głównie z myślą o interesie własnej instytucji – powiedziała Marta Jagusztyn-Krynicka z Fundacji Lasy i Obywatele.