Pracownia na rzecz Wszystkich Istot opublikowała nowy raport, w którym analizuje finansowe aspekty działania Lasów Państwowych i punktuje najważniejsze związane z tym nieprawidłowości. Sowite wynagrodzenia i premie dla pracowników, dopłaty do wycinek w cennych przyrodniczo lasach, budowanie sieci wpływów i promocja Lasów Państwowych – na to zamiast na ochronę przyrody idą miliardy jakie uzyskuje ta instytucja z eksploatacji lasów publicznych w Polsce. W 2021 r. na ochronę przyrody Lasy Państwowe wydały zaledwie 0,5 proc. swoich przychodów.
Czytaj więcej
Ministerstwo Klimatu i Środowiska oraz Lasy Państwowe nie zgadzają się z wyrokiem i zapowiadają jego bojkot publikując komunikat zawierający zdaniem aktywistów zmanipulowane tezy.
Raport ujawnia, że dochodowe użytkowanie lasów publicznych przez Lasy Państwowe nie przekłada się na realne wsparcie ochrony przyrody przez tę instytucję. W polskich lasach wycina się w ostatnich latach o połowę więcej drzew niż 15 lat temu. Przychody Lasów Państwowych z gospodarki leśnej rosną, w 2021 r. osiągnęły 10 mld zł przy zysku netto 700 mln zł. Rekordowe wpływy Lasów Państwowych ze sprzedaży drewna nie przekładają się jednak na należyte wsparcie ochrony przyrody. Całkowita kwota wydawana na ten cel spadła z 56,7 mln PLN w 2016 do 47,2 mln PLN w 2021 tj. aż o 17 proc. W 2021 r. na ochronę przyrody Lasy Państwowe wydały zaledwie 0,5 proc. swoich całkowitych przychodów.
- Główny wniosek raportu jest szokujący. Wąska grupa społeczna, czyli ok. 25 tys. osób związanych z Lasami Państwowymi, w praktyce uwłaszczyła się na publicznym majątku polskiego społeczeństwa. Lasy to nasze wspólne dobro, nad którym zupełnie straciliśmy kontrolę. Lasy Państwowe zarządzają wypracowanymi z ich eksploatacji środkami według swojego widzimisię, ze szkodą dla ludzi i przyrody. To kolejny dowód na to, że instytucja ta wymaga gruntownej reformy – komentuje Augustyn Mikos, współautor opracowania.
Kto więc zyskuje na coraz większych wycinkach polskich lasów? Pracownicy Lasów Państwowych. Leśnicy zarabiają zdecydowanie więcej niż przeciętny Polak czy Polka – ich przeciętne wynagrodzenie wyniosło w 2021 r. 9048 zł, czyli 160 proc. średniej krajowej i było wyższe aż o 15 proc. niż w 2020 r. Zarobki nadleśniczych sięgają 20 tys. zł, czyli są porównywalnie do tego, ile zarabiają ministrowie i premier. Dyrektor Generalny zarabia nawet 30 tys. zł. W efekcie udział wynagrodzeń w kosztach Lasów Państwowych utrzymuje się poziomie ok. 30 proc. i jest dwukrotnie wyższy niż średnia dla innych dużych państwowych gospodarstw leśnych Unii Europejskiej.