Kredytobiorcy nie są wystarczająco świadomi, że zmiany klimatu – i to, w jaki sposób dotykają one regionów, w których żyją – mogą znacząco podwyższać ryzyko finansowe związane z udzieleniem kredytu. Dowodzi tegp specjalizująca się w zarządzaniu ryzykiem amerykańska firma First Street.
Dowodem na znaczenie tego czynnika w kalkulacjach banków jest sytuacja w USA, gdzie fala pożarów w stanach takich jak Kalifornia, Floryda czy Luizjana może być przyczyną gwałtownego wzrostu niewypłacalności kredytobiorców. Straty z tego tytułu dla sektora bankowego mogą sięgnąć nawet 1,2 mld dolarów.
Wpływ zmian klimatycznych na zdolność kredytową
Firma First Street szacuje, że w ciągu dekady wysokość spowodowanych zmianami klimatu strat na kredytach może sięgnąć kwoty 5,4 mld dolarów rocznie, co będzie odpowiadać wówczas za 30 procent wszystkich problemów z kredytami w tym sektorze. – „Rosnący udział takich strat jest w dużej mierze spowodowany eskalującym kryzysem ubezpieczeniowym oraz rosnącą częstotliwością i skalą powodzi przewidywanych na przyszłą dekadę” – cytuje stacja CNN analityków First Street.
Obszary, które w wyjątkowy sposób są narażone na zmiany klimatu – w szczególności ekstremalne zjawiska pogodowe, pożary, powodzie – budzi też obawy agencji S&P Global Ratings. W opublikowanym zeszłego lata raporcie „Scenarios Show Potential Ways Climate Change Affects Creditworthness” analitycy tej instytucji, wskazują cały szereg czynników ryzyka, które mogą dotyczyć przedsiębiorców działających na obszarach wystawiony na klimatyczne ryzyko.
Czytaj więcej
Nieprawdziwe informacje na temat zmian klimatu wywołanych działalnością człowieka szerzą nie tylk...