Zjednoczone Emiraty Arabskie ogłaszają nowy plan klimatyczny. „To greenwashing”

Zgodnie z zaktualizowanym krajowym planem klimatycznym, Zjednoczone Emiraty Arabskie planują obniżyć emisje do 2035 roku o 47 proc. w stosunku
do poziomów z roku 2019. Przedstawiciele organizacji klimatycznych podkreślają, że kraj wciąż mocno inwestuje w projekty kopalne, a w swoim planie pomija emisje pochodzące z eksportu.

Publikacja: 12.11.2024 14:25

Sułtan Ahmed Al-Dżaber, prezydent ubiegłorocznej konferencji COP28 w Zjednoczonych Emiratach Arabski

Sułtan Ahmed Al-Dżaber, prezydent ubiegłorocznej konferencji COP28 w Zjednoczonych Emiratach Arabskich podczas tegorocznego szczytu COP29 w Baku.

Foto: Andrey Rudakov/Bloomberg

Tuż przed rozpoczęciem szczytu klimatycznego COP29 w Baku, ubiegłoroczny gospodarz tego wydarzenia jako pierwszy postanowił zaprezentować zaktualizowany plan klimatyczny. Zjednoczone Emiraty Arabskie ogłosiły, że do 2035 roku zmniejszą swoje emisje gazów cieplarnianych o 47 proc. w stosunku do poziomu z roku 2019. Wcześniejszy cel w tym zakresie obejmował redukcję emisji o 40 proc. do 2030 roku.

Plan klimatyczny Zjednoczonych Emiratów Arabskich

W zaktualizowanym planie przedstawiono szczegóły dotyczące jego realizacji, uwzględniające redukcję w sektorze budownictwa (o 79 proc.), przemysłu (27 proc.) oraz odpadów (37 proc.). Zapewniono, że kraj dostrzega „pilność kryzysu klimatycznego”, a nowy, bardziej ambitny cel ma stanowić rękojmię utrzymania przy życiu planu ograniczenia wzrostu globalnej temperatury na poziomie 1,5 stopnia Celsjusza w stosunku do epoki przedindustrialnej.

Czytaj więcej

Nowy raport ONZ na temat redukcji emisji. Kto ma najwięcej do zrobienia?

Wśród rozwiązań, mających doprowadzić do redukcji emisji, wymieniono m.in. rozwój energetyki słonecznej oraz atomowej, a także wzrost inwestycji w technologie wychwytywania i składowania dwutlenku węgla oraz usuwania dwutlenku węgla.

Aktywiści klimatyczni skrytykowali jednak założenia nowego planu, podkreślając, że choć obiecano w nim zmianę w produkcji ropy i gazu na mniej szkodliwą dla klimatu, nie uwzględniono żadnych rozwiązań mających ograniczyć produkcję tych paliw. ZEA zamierza wciąż inwestować w wydobycie paliw kopalnych, co jest niezgodne z zaleceniami Międzynarodowej Agencji Energetycznej, zgodnie z którymi realizacja celów klimatycznych porozumienia paryskiego wymaga odejścia od wszelkich nowych projektów dotyczących wydobycia węgla, ropy oraz gazu.

Warto też zauważyć, że emisje pochodzące z wykorzystania wyprodukowanych przez Zjednoczone Emiraty Arabskie ropy i gazu, nie są włączane do ich emisji, tymczasem aż 63 proc. ropy naftowej produkowanej w ZEA jest przeznaczone na eksport. Według najnowszych planów kraju, prognozowany wzrost produkcji ropy i gazu ZEA do 2035 roku wynosi 34 proc.

Skrytykowano też cel rozwoju czystej energii, zakładający osiągnięcie poziomu 30 proc. do końca bieżącej dekady, który nie jest bardziej ambitny od poprzedniego, a dodatkowo nie precyzuje pojęcia czystej energii.

Eksperci: nowy cel klimatyczny ZEA „podważa wiarygodność tego kraju” 

Zdaniem Andreasa Siebera, zastępcy dyrektora ds. polityki i kampanii w organizacji 350.org, nowy cel klimatyczny Zjednoczonych Emiratów Arabskich stanowi klasyczny greenwashing i „bezczelnie podważa ich własną wiarygodność i dziedzictwo prezydencji COP”. Hanen Keskes, szefowa kampanii, Greenpeace MENA uważa, że ZEA powinny dać przykład w odchodzeniu od ropy i gazu.

– Bogactwo i wpływy tego kraju dają mu wyjątkową okazję do napędzania innowacji w zakresie energii odnawialnej, będąc jednocześnie pierwszym dużym producentem ropy i gazu, który podjął odważny krok w celu zatrzymania ekspansji paliw kopalnych – uważa ekspertka.

Według oceny Climate Action Tracker, działania klimatyczne ZEA są „krytycznie niewystarczające”, a szanse na osiągnięcie zadeklarowanych wcześniej celów redukcji emisji – niewielkie. Gospodarz ubiegłorocznego szczytu klimatycznego wzbudził ogromne oburzenie organizacji klimatycznych, gdy śledztwo przeprowadzone przez Global Witness wykazało, że spółka Abu Dhabi National Oil Company (ADNOC), na czele której stał przewodniczący COP28, sułtan al-Dżaber, dążyła do zawarcia umów naftowych, gazowych i petrochemicznych o wartości blisko 100 miliardów dolarów w 2023 roku, czyli pięciokrotnie więcej niż w roku poprzednim.

Tuż przed rozpoczęciem szczytu klimatycznego COP29 w Baku, ubiegłoroczny gospodarz tego wydarzenia jako pierwszy postanowił zaprezentować zaktualizowany plan klimatyczny. Zjednoczone Emiraty Arabskie ogłosiły, że do 2035 roku zmniejszą swoje emisje gazów cieplarnianych o 47 proc. w stosunku do poziomu z roku 2019. Wcześniejszy cel w tym zakresie obejmował redukcję emisji o 40 proc. do 2030 roku.

Plan klimatyczny Zjednoczonych Emiratów Arabskich

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Klimat i ludzie
Dania wprowadzi podatek od emisji CO2 w rolnictwie. To pierwszy taki kraj na świecie
Klimat i ludzie
Talibowie na szczycie klimatycznym w Baku. Chcą rozmawiać o zmianach klimatu
Klimat i ludzie
Nowe odkrycie dotyczące roślin. Przełom w badaniach nad zmianami klimatu
Klimat i ludzie
Tegoroczna powódź może być groźna dla Bałtyku. Wyniki badań polskich naukowców
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Klimat i ludzie
„Miliardy ptaków giną, byśmy mogli się ładnie ubrać”. Apel słynnej projektantki