Na ile kryzys energetyczny zmienił nasze podejście do katastrofy klimatycznej?

W ramach tegorocznego EKOBarometru, wraz z Agencją Badawczą SW Research zapytaliśmy Polaków, czy kryzys energetyczny zmienił ich podejście do kryzysu klimatycznego. Jak wynika z badania, niemal połowa respondentów (46 proc.) jest zdania, że obie kwestie są ważne oraz, że warto szukać tu złotego środka.

Publikacja: 18.11.2022 16:42

Na ile kryzys energetyczny zmienił nasze podejście do katastrofy klimatycznej?

Foto: AdobeStock

Ze względu na kryzys energetyczny sezon zimowy ma być w Polsce wyjątkowo ciężki. Ceny węgla i gazu osiągają rekordowe poziomy, a ceny energii elektrycznej galopują, budząc strach wśród jej odbiorców oraz instytucji odpowiedzialnych za utrzymanie bezpieczeństwa energetycznego w naszym kraju. 

Równolegle wciąż toczy się zaciekła dyskusja o zgubnej dla środowiska eksploatacji źródeł energii, którą można spowolnić, zmieniając nawyki oraz wprowadzając zmiany we własnym domu. Warto to zrobić – zwłaszcza w obliczu kryzysu, który uderza nie tylko w nasze portfele, ale i stan środowiska naturalnego. Zmniejszając pobór energii, oszczędzając wodę czy przykładając większą wagę do swoich decyzji zakupowych, pomagamy zarówno sobie – płatnikowi, otrzymującemu nieraz drakońskie rachunki – jak i środowisku, cierpiącemu z powodu nadmiernej eksploatacji nieodnawialnych złóż energii. 

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Klimat i ludzie
Nowy cel klimatyczny UE na 2040 rok budzi emocje. Spór o kredyty węglowe
Klimat i ludzie
Antyklimatyczna polityka Trumpa. Koniec raportów na temat zmian klimatu?
Klimat i ludzie
Co trzeci obywatel chce uciec z tego kraju. Zalew wniosków o „wizy klimatyczne”
Klimat i ludzie
Shein i obietnice bez pokrycia. Rośnie presja na giganta „szybkiej mody”
Klimat i ludzie
Najbogatsza organizacja klimatyczna na świecie. Wydaje miliony, mało kto ją zna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama