Energia słoneczna znajduje się w wyjątkowym stadium rozwoju, zwiększając swoje moce z roku na rok. Od kilkunastu lat niezmiennie pozostaje też najszybciej rozwijającym się źródłem energii elektrycznej. Według danych Międzynarodowej Agencji Energii Odnawialnej IRENA, w 2021 roku na świecie odnotowano jej wzrost o 22 proc., podobnie wzrosła jej moc w kolejnym roku.
Jak wynika z danych think tanku Ember, w ubiegłym roku wzrost produkcji energii wiatrowej i słonecznej 80 proc. wzrostu światowego zapotrzebowania na energię elektryczną. Aż 12 proc. światowej energii było w 2022 roku zaspokojone dzięki energii słonecznej i wiatrowej. Według tej samej analizy, więcej niż 60 krajów na świecie generuje obecnie ponad 10 proc. swojej energii elektrycznej z wiatru i słońca.
Wiodącym producentem energii słonecznej na świecie są Chiny, których zainstalowana moc wynosi niemal 400 gigawatów. Kraj jest również największym na świecie producentem sprzętu do fotowoltaiki, co nie dziwi, biorąc pod uwagę, że od 2011 Chiny zainwestowały w nowe moce fotowoltaiczne kwotę dziesięciokrotnie większą, niż cała Europa. Kraj do 2025 roku zamierza wytwarzać 33 proc. swojej energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych, a do 2030 roku jej moce mają sięgnąć 1200 GW.
Drugie miejsce na świecie zajmują Stany Zjednoczone, dysponujące ogromnym potencjałem, ale posiadające trzykrotnie mniejszą moc fotowoltaiczną niż Chiny. Kraj przeszedł jednak dynamiczny rozwój od 2008 roku, gdy moce energii słonecznej generowały jedynie 0,34 GW. Dzisiaj fotowoltaika zaspokaja 3 proc. zapotrzebowania na energię elektryczną w Stanach Zjednoczonych. Ambitne plany kraju obejmują cel 100 proc. energii odnawialnej do 2025 roku, z czego fotowoltaika ma generować 40 proc.
Trzecie miejsce na podium zajmuje obecnie Japonia, której 10 proc. zapotrzebowania na energię elektryczną zaspokaja obecnie fotowoltaika. Kraj przoduje też w zakresie produkcji ogniw fotowoltaicznych, których 45 proc. powstaje właśnie w Japonii.