Przedstawiciele organizacji klimatycznych apelują, że powstrzymanie pogłębiającego się kryzysu klimatycznego wymaga niezwłocznego ograniczenia emisji metanu pochodzących z branży paliw kopalnych oraz zahamowania wzrostu poziomu jego stężenia w atmosferze. Według ekspertów Koalicji Klimatycznej, w ciągu dwóch ostatnich dekad wzrosło ono aż o 10 proc.
Redukcja metanu możliwa i opłacalna
Jak wynika z danych Międzynarodowej Agencji Energetycznej, emisje metanu z ropy naftowej i gazu kopalnego, można zredukować o 75 proc. dzięki istniejącym technologiom. Koszty tej redukcji wyniosłyby zaś zaledwie 3 proc. ubiegłorocznych zysków gigantów gazowo-naftowych.
Metan stanowi jeden z najsilniejszych gazów cieplarnianych, a największym pojedynczym źródłem jego emisji w Unii Europejskiej są kopalnie węgla. Według danych UNFCCC, w 2020 roku unijne kopalnie wygenerowały 943 000 ton emisji metanu, czyli więcej niż wyemitowały łącznie projekty unijne związane z wydobyciem gazu oraz ropy. Przy uwzględnieniu jego potencjału cieplarnianego, odpowiada to 78 milionom ton emisji CO2, czyli ilości większej niż całkowite roczne emisje dwutlenku węgla Austrii.
Czytaj więcej
Zdaniem szefa Międzynarodowej Agencji Energetycznej, Fatiha Birola, „nie ma usprawiedliwienia” dla ogromnych emisji metanu, wygenerowanych przez gigantów naftowych i gazowych w ubiegłym roku.
Tymczasem jak wynika z analizy think tanku Ember, ostatnie poprawki do projektu unijnego rozporządzenia dotyczącego metanu zmniejszyłyby emisje metanu z kopalń jedynie o 47 proc., czyli znacznie mniej, niż wynika z unijnych celów. Zgodnie z Planem w zakresie celów klimatycznych na 2030 rok, do końca dekady redukcja emisji metanu powinna wynieść 58 proc. w stosunku do poziomów z 2020 roku. Jak wynika z raportu Ember, zmiany w rozporządzeniu mogłyby doprowadzić do uwolnienia dodatkowych, potężnych emisji metanu z kopalni węgla. Analitycy think tanku szacują, że poziom tych emisji (2,2 mln metanu do 2050 roku) miałby na klimat wpływ porównywalny do rocznych emisji dwutlenku węgla w Belgii oraz Czechach razem wziętych.