Jeżeli Francja do końca 2022 roku nie wywiąże się z podjętych przez siebie zobowiązań w tym zakresie, poniesie karę finansową. Sąd orzekł, że w tej sytuacji co 6 miesięcy będzie na nią nakładana kara w wysokości 78 mln euro. Polecił również premierowi Jeanowi Castexowi i jego rządowi „podjąć wszelkie niezbędne środki, aby naprawić szkody ekologiczne i zapobiec dalszym szkodom”.
Czytaj więcej
Na zakup roweru elektrycznego Francuzi mają otrzymać 2500 euro. Stowarzyszenia rowerzystów i organizacje ekologiczne apelują do rządów innych krajów o zwiększenie wydatków na rozbudowę infrastruktury i systemów rowerów miejskich.
Wyrok jest efektem pozwu z 2019 roku, który złożyło kilka grup ekologicznych: Greenpeace, Notre Affaires a Tous, Fundacja Nicolasa Hulota oraz Oxfam. Strona powodowa zebrała 2,3 mln podpisów pod petycją wzywającą Francję do naprawienia szkód w zakresie niedociągnięć dotyczących realizacji celów klimatycznych w latach 2015-2018. Jak stwierdził paryski sąd administracyjny, w tym czasie kraj wyemitował 15 mln ton ekwiwalentu CO2 powyżej założonych przez siebie celów emisyjnych.
W trakcie ostatnich przesłuchań, publiczna sprawozdawczyni Amelie Fort-Besnard powiedziała: „Nie chodzi o dyktowanie rządowi, jaka powinna być jego polityka klimatyczna, ale o powiedzenie mu, że jego zobowiązania muszą być przestrzegane”.
Wyrok sądu w „sprawie stulecia” spotkał się z aprobatą aktywistów klimatycznych.