W środę Rada Miejska Nowego Jorku przyjęła uchwałę Intro 2317, zakazującą wykorzystywania gazu kopalnego w budownictwie. Od 2024 roku budynki poniżej 7 pięter, a od 2027 roku również wyższe, będą całkowicie elektryczne. Nowy Jork jest obecnie największym spośród około 65 miast w Stanach Zjednoczonych, które stawiają na elektryfikację nowych budynków.
Czytaj więcej
Anna Heringer na tegorocznym Światowym Kongresie Architektów przekonywała, że wykorzystanie znane...
To ogromny krok naprzód w ruchu na rzecz elektryfikacji budynków, biorąc pod uwagę fakt, że w Nowym Jorku paliwa kopalne spalane do ogrzewania pomieszczeń i wody odpowiadają za 40 proc. emisji gazów cieplarnianych. W 2019 roku ten stan zajął szóste miejsce w kraju pod względem zużycia gazu ziemnego do wytwarzania energii. Według amerykańskiej Agencji Informacji Energetycznej, większość energii elektrycznej została wyprodukowana przez gaz, a następnie przez wodę i energię jądrową.
Ocenia się, że nowe prawo znacząco zmniejszy śmiertelne zanieczyszczenie powietrza, stworzy miejsca pracy w sektorze czystej energii, będzie promować bezpieczeństwo publiczne i zmniejszy niesprawiedliwość środowiskową. Pozwoli też mieszkańcom miasta zaoszczędzić ogromne kwoty, dzięki ograniczeniu emisji i eliminacji potrzeby dodatkowej infrastruktury gazowej.
Swojego zadowolenia z przegłosowania uchwały nie krył przewodniczący Rady Miejskiej w Nowym Jorku, Corey Johnson. Na swoim profilu na Twitterze napisał, że „jest dumny z pracy [Rady] w tej kadencji”. Burmistrz miasta Bill de Blasio również wyraził swój entuzjazm na Twitterze: