Działacze Greenpeace z Czech, Polski i Niemiec wspięli się na niemal 60-metrową koparkę i rozwiesili na niej transparenty z napisem End Fossil Crimes (Koniec kopalnych przestępstw) oraz End mining 2030 (Koniec wydobycia 2030). Protest zorganizowano na kilka dni przed walnym zgromadzeniem koncernu energetycznego ČEZ, której podlega spółka górnicza Severočeské doly - właściciel kopalni.
– Przed walnym zgromadzeniem grupy ČEZ chcemy zwrócić uwagę na przestępstwo klimatyczne, do którego dochodzi w kopalni węgla brunatnego Bílina. Operator kopalni wnioskował o przedłużenie wydobycia na czas nieokreślony, mimo że rząd Republiki Czeskiej zamierza odejść od węgla do 2033 roku. Jednocześnie nikt nie zajmuje się skutkami, jakie wydobycie węgla będzie miało dla klimatu – uważa Jaroslav Bican, koordynator kampanii energetycznej z czeskiego oddziału Greenpeace.
Działacze Greenpeace z Czech, Polski i Niemiec wspięli się na niemal 60-metrową koparkę i rozwiesili na niej transparenty z napisem End Fossil Crimes
Akcję zorganizowano w odpowiedzi na uzyskanie przez koncern zgody na rozbudowę kopalni Bílina na przedłużenie funkcjonowania kopalni co najmniej do 2035 roku, czyli o pięć lat dłużej niż jest to konieczne aby zrealizować cele paryskiego porozumienia klimatycznego. Organizacja złożyła w kwietniu zażalenie na decyzję, co oznacza, że nie jest jeszcze prawnie wiążąca.
Jak podkreśla Greenpeace, wydobywany w Bílinie węgiel brunatny to jedno z najbardziej emisyjnych paliw kopalnych, a kopalnia zaopatruje w niego pobliską elektrownię Ledvice oraz kilka lokalnych ciepłowni.