Wilki wracają do Europy. Sukces przyrody czy powód do zmartwień?

W ostatniej dekadzie populacja wilków w Europie wzrosła o 58 procent – wynika z nowego raportu. Mimo że gatunek ten jeszcze do niedawna był na granicy wyginięcia, nasz kontynent zamieszkuje dziś już ponad 21,5 tys. osobników. I choć uznać to można za sukces ochrony przyrody, to nie wszyscy są do tego entuzjastycznie nastawieni.

Publikacja: 18.04.2025 15:52

Wilki zamieszkują obecnie 19 krajów europejskich.

Wilki zamieszkują obecnie 19 krajów europejskich.

Foto: AdobeStock

Jak przekonują eksperci organizacji PLOS, wilki zamieszkują obecnie 19 krajów europejskich – od Austrii, Belgii i Francji, po Niemcy, Włochy i państwa Europy Środkowej i Wschodniej. Wyjątkiem pozostają jedynie trzy mikropaństwa: San Marino, Monako i Watykan.

Zaskakujące jest, że tak duży drapieżnik powrócił właśnie na tereny Europy – kontynentu intensywnie wykorzystywanego rolniczo, silnie zurbanizowanego i zamieszkanego przez ok. 450 milionów ludzi. „Mimo trudnych warunków Europa może dostarczyć cennych wniosków dotyczących ochrony przyrody na całym świecie w XXI wieku” – podkreślają eksperci.

Coraz więcej wilków w Europie

Naukowcy wskazują, że przyczyn odbudowy populacji wilka w Europie jest kilka. Po pierwsze – ochrona prawna tych zwierząt, zarówno na szczeblu unijnym, jak i krajowym. Po drugie – wyludnianie się terenów wiejskich, w wyniku którego wiele obszarów przekształca się w lasy i inne tereny zielone. Trzeci czynnik to zaś wzrost liczby dzikich zwierząt, będących ofiarami wilków – takich jak jelenie, sarny czy dziki.

„Głównym powodem był upadek rolnictwa górskiego i podgórskiego w wielu regionach Europy” – wyjaśnia prof. Luigi Boitani, włoski zoolog z Uniwersytetu Sapienza w Rzymie i przewodniczący Large Carnivore Initiative for Europe (LCIE), grupy ekspertów działającej na rzecz ochrony dużych drapieżników w Europie. „Intensywne rolnictwo na nizinach wystarcza, by wyżywić 500 milionów Europejczyków. Obszary górskie zostały ponownie zasiedlone przez jelenie i dziki, a wilki korzystają z tego faktu” – dodaje ekspert. 

Czytaj więcej

Wilczaki opanowały Europę. Czy „wilki hybrydowe” staną się zagrożeniem?

„Myślimy o wilkach jako o zwierzętach dzikich, żyjących w górach jak w Yellowstone czy Jukonie. Ale w Europie potrafią one współżyć z człowiekiem. Są bardzo elastyczne i oportunistyczne – jeśli mają pożywienie i nikt ich nie zabija, radzą sobie dobrze” – zaznacza z kolei dr Guillaume Chapron, ekolog ze Szwedzkiego Uniwersytetu Nauk Rolniczych i współautor raportu. 

Naukowcy zaznaczają, że choć wzrost liczby wilków dotyczy niemal całej Europy, to niektóre kraje osiągnęły w tym względzie szczególne sukcesy. Eksperci wskazują tu na Niemcy, które – jak zaznaczają – „bardzo silnie wspierają powrót tych zwierząt”. „Na początku lat 2000 było tam niemal zerowe pogłowie. Dziś jest już blisko 200 watah” – zauważa dr Chapron.

Czy wilki są zagrożeniem dla rolnictwa?

Choć odbudowa populacji cieszy aktywistów, to nie wszyscy są zadowoleni z powrotu wilków. Powód? Szacuje się, że rocznie w Unii Europejskiej drapieżniki zabijają około 56 tys. zwierząt gospodarskich. „Przekłada się to na odszkodowania w wysokości 17 milionów euro” – zauważają eksperci PLOS. Jednak – jak zaznacza prof. Boitani – w skali całego kontynentu to zaledwie 0,05 proc. pogłowia. „Dla gospodarki europejskiej to nie problem, ale dla pojedynczego rolnika – jak najbardziej. Na szczęście istnieje wiele sposobów zapobiegania atakom” – mówi. 

Do metod zapobiegawczych, które stosuje się w obliczu zagrożenia ze strony wilków, należy między innymi stosowanie ogrodzeń elektrycznych, ale także wykorzystywanie pasterzy oraz tradycyjnych ras psów pasterskich. „Obecność pasterzy jest kluczowa – psy nie są od walki z wilkami, ale od szczekania i alarmowania pasterza, który przychodzi z kijem albo bronią palną” – wyjaśnia Boitani. Dodaje też, że stado owiec nie powinno przekraczać 500 sztuk, ponieważ przy większych liczbach ochrona staje się praktycznie niemożliwa.

Czytaj więcej

Ekolodzy przeciw zabijaniu wilków w Europie

Niektórzy rolnicy nauczyli się już funkcjonować obok wilków. Część z nich – właśnie dzięki środkom zapobiegawczym – przez lata nie odnotowała żadnego ataku tych drapieżników. Inni jednak nie mają tyle szczęścia. Podczas jednego ataku wilki zabić mogą nawet kilkadziesiąt zwierząt – straty mogą być więc niemałe.

Naukowcy podkreślają, że ataki wilków na ludzi w Europie są niezwykle rzadkie, a zwierzęta te mogą przynosić również korzyści, między innymi ekonomiczne. Przyciągają one między innymi turystów, będących miłośnikami przyrody, a także ograniczają szkody wyrządzane przez zwierzynę płową. Według jednego z badań, wilki żywiące się dzikami i sarnami zapobiegły we Francji szkodom związanym z kolizjami drogowymi, których wartość szacuje się na od 2,4 do 7,8 miliona euro rocznie. 

Zmiana statusu ochronnego wilka 

Mimo sukcesu związanego z ochroną wilków, przyszłość tych drapieżników w Europie wciąż jest niepewna. W ubiegłym miesiącu Unia Europejska obniżyła status ochronny tych zwierząt ze „ściśle chronionego” na „chroniony”. Oznacza to, że polowania na wilki będą teraz łatwiejsze – jesienią i zimą spodziewany jest znaczny wzrost odstrzałów. „To zmiana paradygmatu” – ocenił dr Chapron. „Na pewno zostanie zabitych więcej wilków. Szwecja planuje zmniejszyć swoją populację z 400 do 200 osobników, a może i mniej” – dodaje. 

Czytaj więcej

Fałszywy obraz złego wilka. Aktywiści apelują do mediów

Niektórzy sugerują, że decyzja Komisji Europejskiej ma osobisty wymiar – w 2022 roku klacz Ursuli von der Leyen, przewodniczącej KE, została bowiem zabita przez wilka na jej posesji w północnych Niemczech. Sama von der Leyen stwierdziła, że nowe przepisy „pomogą lokalnym władzom aktywnie zarządzać populacjami wilków, jednocześnie chroniąc bioróżnorodność i życie mieszkańców wsi”.

Eksperci przewidują, że liczebność wilków w niektórych regionach Europy spadnie lub się ustabilizuje, ale – jak uspokaja prof. Boitani – „to nie tragedia, dopóki ogólna populacja pozostaje w dobrej kondycji”. „Wilk to bardzo odporny gatunek” – zaznacza. 

Jak przekonują eksperci organizacji PLOS, wilki zamieszkują obecnie 19 krajów europejskich – od Austrii, Belgii i Francji, po Niemcy, Włochy i państwa Europy Środkowej i Wschodniej. Wyjątkiem pozostają jedynie trzy mikropaństwa: San Marino, Monako i Watykan.

Zaskakujące jest, że tak duży drapieżnik powrócił właśnie na tereny Europy – kontynentu intensywnie wykorzystywanego rolniczo, silnie zurbanizowanego i zamieszkanego przez ok. 450 milionów ludzi. „Mimo trudnych warunków Europa może dostarczyć cennych wniosków dotyczących ochrony przyrody na całym świecie w XXI wieku” – podkreślają eksperci.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Zwierzęta
Psy mogą szkodzić środowisku. Nowe badanie pokazuje skalę problemu
Zwierzęta
Popularna ryba stanie się luksusem? Eksperci biją na alarm. „Punkt krytyczny”
Zwierzęta
Pszczołom miodnym w USA grozi masowe wymieranie. Eksperci wskazali przyczyny
Zwierzęta
Szerszenie azjatyckie coraz większym zagrożeniem w Europie. Naukowcy alarmują
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Zwierzęta
Niespodziewana katastrofa. W jaki sposób 24 króliki podbiły cały kontynent?