Nowa Zelandia chce wybić wszystkie szczury

Władze Nowej Zelandii, chcąc chronić rodzime i unikalne w skali globu gatunki ptaków, planują występić wszystkie szczury w kraju. Szacuje się, że w wyniku ataków gryzoni rocznie ginie około 26 mln osobników – podaje BBC.

Publikacja: 28.06.2023 08:33

Nowa Zelandia chce wybić wszystkie szczury

Foto: Fotorzepa

Plany władz Nowej Zelandii to naprawdę duże przedsięwzięcie – celem jest pozbycie się każdego osobnika do 2050 roku.

Dotychczas największym terenem, na jakim udało się całkowicie wyplenić populację szczurów była Georgia Południowa – brytyjska wyspa o powierzchni 170 kilometrów kwadratowych. Nowa Zelandia ma ponad 268 kilometrów kwadratowych – pisze BBC. 

Nowa Zelandia: Gryzonie atakują jaja i pisklęta

Jak zaznaczają władze Nowej Zelandii, głównym powodem, dla którego zdecydowano podjąć się deratyzacji na tak wielką skalę, jest to, że gryzonie mają niezwykle negatywny wpływ na rozmnażanie się rodzimych i unikalnych w skali globu ptaków. Gryzonie atakują jaja i pisklęta – rocznie w Nowej Zelandii ginąć ma w ten sposób aż 26 milionów osobników.

Po raz pierwszy na plan pozbycia się gryzoni nowozelandzki rząd wpadł dwanaście lat temu. W 2016 roku parlament przegłosował ustawę, w której wskazano najbardziej zagrażające ptakom gatunki. Były to szczury, łasice i oposy. Wskazano wówczas, że najlepszym wyjściem będzie całkowita eliminacja szkodników.

Czytaj więcej

Zabijają 20 razy więcej słoni niż kłusownicy

Ratowanie ptaków czy okrucieństwo?

Władze Nowej Zelandii wesprze organizacja Predator Free, która do tępienia gryzoni używa specjalnych pułapek z trucizną. Zwierzęta wabione będą masłem orzechowym. Jak zaznacza BBC, każdy zabity osobnik wysłany zostanie do laboratorium na sekcję zwłok. To niezwykle istotne – toksyny zabijają bowiem zwierzęta bardzo powoli. Szczury zaś, jako bardzo inteligentny gatunek, uczą się unikać rzeczy, które im szkodzą.

Niektórzy eksperci wskazują, że realizacja planu jest niemal niemożliwa – w ciągu ostatnich 150 lata próbowano wytępić już króliki i jelenie, bezskutecznie.

Aktywiści zwracają też uwagę na wyjątkowe okrucieństwo. Władze Nowej Zelandii wskazują jednak, że deratyzacja przeprowadzona została już wcześniej na mniejszych wyspach, które otaczają Nową Zelandię. Kiedy szkodniki zniknęły, wiele ptaków wróciło i rozmnożyło się. 

Zwierzęta
Dziesiątki martwych fok nad Bałtykiem. Co się stało zwierzętom?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Zwierzęta
Jeż europejski na „czerwonej liście”. Eksperci alarmują: to gatunek zagrożony
Zwierzęta
Narodziny czworaczków we wrocławskim zoo. „Sukces na światową skalę”
Zwierzęta
Szerszeń azjatycki coraz bliżej Polski. Na Słowacji odkryto pierwsze gniazdo
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Zwierzęta
Dziki łosoś w Norwegii wyginie? Mogą go zastąpić ryby hybrydowe