Niezależnie od opinii na temat energii jądrowej, trudno sobie wyobrazić, żeby ktoś walczył o możliwość bliskiego kontaktu z odpadami nuklearnymi. Tymczasem właśnie o to rywalizują dwie wioski rybackie w Japonii: Suttsu i Kamoenai, które w udostępnieniu miejsca na składowisko radioaktywnych odpadów, dostrzegają ogromną, ekonomiczną szansę.
Czytaj też: Upał w Alpach: tak zmieni się klimat Francji w tym stuleciu
Wedle danych, od momentu rozpoczęcia korzystania z energii jądrowej w 1966 r., Japonia wyprodukowała ponad 19 000 ton wysoce toksycznych odpadów atomowych. W roku 2000 uchwalono ustawę o ostatecznym unieszkodliwianiu odpadów radioaktywnych, żeby stworzyć podstawy do rozpoczęcia ich podziemnego składowania i utrzymać je z dala od ludzi. Zainteresowania gmin udostępnianiem swoich terenów do składowania odpadów jądrowych w zasadzie nie było.
Jeśli miasta zgodzą się na przeprowadzenie wstępnych badań, dotyczących lokalizacji obiektu w którym miałyby być składowane odpady nuklearne, mogą otrzymać do 19 milionów dolarów rządowych dotacji w ciągu 2 lat. Kolejne 66 – jeśli przejdą wstępne badania – w zamian za czteroletnie badania terenowe i wstępne wiercenie. Po upływie 14-letniego okresu ewaluacyjnego do puli trafią kolejne fundusze, a łączne zyski z tytułu wyrażenia zgody na składowanie odpadów mogą wynieść nawet 37 miliardów dolarów.
Obecnie realia życia w małych wioskach w Japonii znacząco się pogorszyły – ich populacje się kurczą, niegdyś doskonale funkcjonujące rybołówstwo mocno podupada, więc ludzie przenoszą się do większych miast w poszukiwaniu pracy. Populacja Suttsu wynosi obecnie 2885 osób, w porównaniu z prawie 5000 w 1980 roku, zaś w Kamoenai mieszka zaledwie 800 osób. Oba miasteczka również mocno ucierpiały w wyniku spowolnienia gospodarczego związanego z pandemią COVID-19 w zeszłym roku. Ich motywacja ekonomiczna jest więc całkowicie uzasadniona. Ale czy tylko aspekt finansowy należy tu brać pod uwagę?
Mieszkańcy miast nie kryją obaw, związanych z przebywaniem w pobliżu odpadów nuklearnych i ich wpływu na zdrowie.